Kęty na razie spokojne o koniunkturę­

Przetwórca aluminium, który dużo wyrobów sprzedaje przeżywającej kłopoty branży budowlanej, podtrzymuje tegoroczną prognozę wyników finansowych

Aktualizacja: 13.02.2017 01:47 Publikacja: 10.08.2012 06:00

Kęty na razie spokojne o koniunkturę­

Foto: GG Parkiet

– Oceniamy II kwartał jako udany, perspektywy na kolejny są dobre. Jesteśmy spokojni o realizację prognoz na 2012 rok, natomiast po wynikach za III kwartał zobaczymy, czy podtrzymamy szacunki, czy będziemy ewentualnie rewidować je w górę – powiedział Dariusz Mańko, prezes Kęt. Zastrzegł, że na wynik netto duży wpływ ma wycena kredytów walutowych.

Grupa ma w bieżącym roku zarobić na czysto 104 mln zł przy 141 mln zł zysku operacyjnego i 1,51 mld zł przychodów. Po pierwszym półroczu Kęty wykonały 54 proc. całorocznej prognozy zysku netto.

Unijny dopalacz

Poza opakowaniami wszystkie inne segmenty działalności Kęt są bardzo silnie powiązane z branżą budowlaną, która w ostatnim czasie przeżywa kryzys. Tymczasem w pierwszej połowie tego roku segment systemów aluminiowych (np. fasady budynków) zanotował jednak 20-proc. wzrost sprzedaży, a segment usług budowlanych zyskał 27 proc.

Sektor stalowy skarży się na zatory płatnicze i znaczne ograniczenie zaangażowania firm ubezpieczających należności. – W przypadku części naszych kontrahentów terminy płatności nieco się wydłużyły, jednak nie uważamy, że jest to jakiś poważny problem. Nie widać też, by ubezpieczyciele należności odwrócili się od budownictwa, oczywiście negocjacje z nimi stały się trudniejsze. My na bieżąco prowadzimy politykę sprzedaży opartą na bezpieczeństwie, stawiamy nacisk na odpowiedni dobór klientów i ubezpieczenie należności. Jeśli ktoś nie spełnia norm, trudno – najwyżej sprzedamy mniej, ale bez dodatkowego ryzyka – powiedział Adam Piela, członek zarządu ds. finansowych.

– Z naszej perspektywy segment budowlany trzyma się dobrze, choć głównie napędzają go inwestycje realizowane?przy wsparciu z funduszy unijnych, np. budynki użyteczności publicznej. Zakładamy, że taka sytuacja utrzyma się do przełomu 2012 i 2013 roku. Oczywiście takie inwestycje wymagają też wkładu własnego, a nawet z własnego doświadczenia widzimy, że banki zaczynają śrubować wymogi, jeśli chodzi o zabezpieczenia pod kredyty – podsumował Mańko.

Rutynowe rozpoznanie

Kęty to firma z bardzo dużym udziałem funduszy emerytalnych i inwestycyjnych w akcjonariacie. Czy pojawi się w niej inwestor branżowy? – Różnego rodzaju inwestorzy, głównie fundusze private equity, spotykają się z nami, ale określiłbym, że w charakterze informacyjnym. To w końcu ich praca, by szukać okazji rynkowych. Gościliśmy też europejski podmiot z branży, ale i w tym przypadku nie spodziewałbym się, że coś się z tego urodzi – powiedział Mańko.

Wczoraj kurs Kęt wzrósł o 1,3 proc., do 118,5 zł. Od ostatniego minimum pod koniec września akcje podrożały o 35 proc. W tym czasie indeks mWIG40 zyskał 7,6 proc., a indeks WIG 13 proc. Ostatnia rekomendacja dla Kęt to „trzymaj" od DM IDMSA z końca lipca. Analitycy oszacowali cenę docelową na 105,6 zł.

[email protected]

Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?
Firmy
Kernel wygrywa z akcjonariuszami mniejszościowymi. Mamy komentarz KNF