Czwartkowa wiadomość o znacznym spowolnieniu polskiej gospodarki w II kwartale (roczny wzrost PKB wyniósł już tylko 2,4 proc.) świetnie koresponduje z wynikami finansowymi największych polskich spółek. Pod wieloma względami był to okres rozczarowań. Łączny zysk netto polskich firm z WIG20 stopniał o 37,1 proc. w porównaniu z II kw. 2011 r. Pogorszenie widać niezależnie od tego, jaki miernik wyników weźmiemy pod uwagę. Zyski operacyjne skurczyły się o 20,5 proc., a wynik EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację) spadł o 15 proc.
Przychody zależne od PKB
58 proc. taki odsetek polskich spółek z WIG20 odnotował pogorszenie wyniku netto w II kw. br. względem tego samego okresu ub. r.
Negatywny wpływ spowolnienia gospodarczego widać również w przychodach ze sprzedaży. Co prawda – w odróżnieniu od zysków – ciągle rosną (co należy tłumaczyć tym, że dynamika PKB jest nieprzerwanie nad kreską), ale tempo tego wzrostu jest coraz słabsze. O tym, jak ważne są tendencje w gospodarce, świadczy prosta zależność, jaką można dostrzec w osiągnięciach przedsiębiorstw w ostatnich trzech kwartałach. W przybliżeniu w każdym z nich roczna dynamika przychodów spółek z WIG20 była mniej więcej pięć razy większa od rocznej dynamiki PKB. Ponieważ w tym okresie wzrost gospodarczy osłabł z 4,2 do 2,4 proc., to naturalne było też znaczne spowolnienie wzrostu przychodów. Można się domyślać, że znaczenie kondycji gospodarki jest jeszcze większe w przypadku licznego grona małych spółek (zestawienie wyników wszystkich firm z GPW zaprezentujemy 10–11 września).
To jeszcze nie koniec?
Kolejne kwartały nie przyniosą odwrócenia negatywnej tendencji – do takiego wniosku można dojść na podstawie prognoz ekonomistów dotyczących wzrostu ekonomicznego. Jak podaje Bloomberg, eksperci średnio prognozują, że do I kwartału 2013 r. dynamika PKB osłabnie do 2 proc. Na podstawie wspomnianej zależności można szacować, że przełożyłoby się to na ok. 10-proc. wzrost przychodów. Skoro zaś już w minionym kwartale przy 12-proc. dynamice przychodów zysk netto stopniał o 37 proc., to na przełomie roku osiągnięcia spółek musiałyby być jeszcze gorsze.
183 proc. o tyle w porównaniu z II kw. 2011 r. urósł zysk netto Bogdanki, która należała do liderów poprawy wyników