Petrolinvest: Total jest pewny odkrycia złoża

Wywiad z Bertrandem Le Guernem, prezesem Petrolinvestu

Aktualizacja: 12.02.2017 17:30 Publikacja: 24.09.2012 06:00

Petrolinvest: Total jest pewny odkrycia złoża

Foto: Archiwum

Kiedy Petrolinvest i francuski koncern Total przystąpią do realizacji odwiertu na obszarze obejmującym strukturę (potencjalne złoże) Koblandy? Ostatni wykonaliście w tym miejscu trzy lata temu.

Nastąpi to w przyszłym roku. Dla odwiertu o nazwie K-4, a nawet dla kolejnego K-5, specjaliści z Totala wyznaczyli już lokalizację. Mamy plan dotyczący dalszego postępowania, ale – co najważniejsze – Total jest pewny odkrycia produkcyjnego złoża ropy i gazu.

Na jakiej podstawie nabył takie przekonanie?

Total od dwóch lat jest naszym partnerem. W tym czasie wykonał reinterpretację danych sejsmicznych oraz wyników wykonanego przez nas w 2009 r. odwiertu K-3. Trzeba też pamiętać, że w odległości około 100 km od struktury Koblandy znajduje się największe złoże ropy i gazu w Kazachstanie o nazwie Karachagank. W sąsiedztwie są też duże złoża zlokalizowane już po rosyjskiej stronie granicy. W efekcie specjaliści Totala są przekonani, że na Koblandach będzie możliwa przemysłowa eksploatacja. Tym samym to czwarty – po nas, niezależnym ekspercie, firmie McDaniel & Associates Consultants, a także kazachskim Ministerstwie Ropy i Gazu – który uważa, że natrafiliśmy na duże złoże. W ocenie Totala jest to złoże gazowo-kondensatowe (zawiera tzw. lekką ropę naftową – przyp. red.).

Jakie w ocenie Francuzów są?zasoby ropy i gazu na Koblandach?

Total oszacował potencjalne zasoby na około 310 mln baryłek kondensatu i do 116 mld m sześc. gazu (odpowiada w sumie około 993 mln baryłkom ekwiwalentu ropy naftowej). Dla porównania szacunki niezależnego eksperta mówiły o zasobach o połowę mniejszych. Różnica jest przede wszystkim efektem bardziej szczegółowych analiz dokonanych we Francji na podstawie dotychczas zebranych danych.

Aby ruszyło wydobycie, konieczne będzie wykonanie wielu odwiertów. Ile ich Total planuje?

Wszystko zależy od wariantu prac, który zdecydują się realizować. Dziś Total zakłada, że wykona od 30 do ponad 40 odwiertów. Te założenia będą jednak aktualizowane m.in. za rok po przeprowadzeniu odwiertu K-4.

Załóżmy że obecne plany będą realizowane. Ile w takiej sytuacji trzeba wydać pieniędzy na wydobycie?

To będzie zależało m.in. od liczby faktycznie wykonanych odwiertów. Koszt każdego z nich szacujemy średnio na około 53 mln USD. Koszty są stosunkowo wysokie ze względu na dużą głębokość planowanych odwiertów. Będą sięgać od pięciu do siedmiu kilometrów w głąb ziemi. Dziś całość inwestycji wraz z inwestycjami towarzyszącymi, Total szacuje na mniej więcej 4–5 mld USD.

Skąd weźmiecie tyle pieniędzy?

Pierwszy odwiert, czyli K-4, w całości sfinansuje Total. Wiosną zawarliśmy umowę o wspólnych operacjach. Na jej mocy Total przejął 50 proc. udziałów w kontrakcie OTG, z wyjątkiem struktury Shyrak, zobowiązując się w zamian zainwestować 70 mln USD właśnie w wykonanie odwiertu K-4.

Kolejne odwierty będą już jednak finansowane po połowie.

Jak już wcześniej wspomniałem, Petrolinvest i Total traktują w swoich planach Koblandy jak złoże odkryte. W tej sytuacji odwiert K-4 ma nam głównie przynieść informacje o tym, jaka jest jego wydajność. Po wykonaniu odwiertu niezależny ekspert będzie mógł dokonać przeklasyfikowania naszych zasobów z perspektywicznych na potwierdzone. Będzie to kluczowe wydarzenie. Od daty jego wystąpienia nie będziemy mieli większych problemów z pozyskiwaniem np. finansowania z banków, zabezpieczonego potwierdzonymi zasobami węglowodorów i strumieniem gotówki z ich eksploatacji. Tak to się robi na całym świecie. Zasobami potwierdzonymi można również handlować. Mimo że nie są jeszcze wydobyte, mają bardzo wymierną wartość. Średnia wartość tzw. baryłki w ziemi kształtuje się na poziomie 3-6 USD. Konkretne decyzje dotyczące sposobu pozyskiwania dalszych pieniędzy na Koblandy podejmiemy po przeklasyfikowaniu naszych zasobów.

Kiedy ruszy wydobycie?

To w dużej mierze będzie zależało od Totala, który jest operatorem na Koblandach. Od jego władz mamy informacje, że koncern jest zainteresowany jak najszybszym uruchomieniem wszelkich prac zmierzających do rozpoczęcia produkcji. Z tego też powodu zdecydował się pożyczyć nam 30 mln USD, abyśmy spłacili bankowi BCC zadłużenie firmy zależnej OTG, do której bezpośrednio należy kontrakt o tej samej nazwie. Jest to ostatni warunek zawieszający rozpoczęcie kolejnych wierceń na Koblandach. Po zakończeniu odwiertu K-4 i przeklasyfikowaniu zasobów Total zamierza przeprowadzać kolejne odwierty wydobywcze, aż do pełnego zagospodarowania złoża. Równolegle będzie budowana niezbędna infrastruktura.

Co musicie wybudować?

Głównie gazociągi i ropociągi, którymi będzie transportowany surowiec ze złóż do najbliższych rurociągów przesyłowych. Obecnie są one zlokalizowane w odległości niespełna 200 km od naszego złoża. W Kazachstanie są jednak realizowane projekty, które spowodują, że w chwili uruchomienia pełnej produkcji będą już działały rurociągi w odległości 60–70 km od naszych złóż. W efekcie poniesiemy dużo mniejsze wydatki na tego typu inwestycje, niż gdybyśmy musieli je realizować dziś.

Kiedy ruszy pełna produkcja?

Po wykonaniu pierwszych pięć odwiertów produkcyjnych, czyli po czterech–pięciu latach od przeszacowania zasobów.

Spółki podejmując decyzję o produkcji, zazwyczaj określają, jak szybko będą eksploatować złoże. Jak to może być na Koblandach?

Total opracował trzy warianty eksploatacji złoża. W średnim zakłada, że po wykonaniu wszystkich odwiertów roczna produkcja gazu będzie wynosić około 3 mld m sześc. Dodatkowo planowane jest wydobycie około 9 mln baryłek węglowodorów ciekłych rocznie, m. in. ropy. Przy takich założeniach dotyczących eksploatacji oraz obecnie obowiązujących cenach roczne przychody z tego przedsięwzięcia mogą wynieść ponad 1,5 mld USD. W wariancie pełnym wartość ta sięga 3,5 mld USD – natomiast kwoty te najprawdopodobniej będą jeszcze wyższe, zakładając długofalową prognozę wzrostu cen ropy. Produkcja będzie realizowana przez około 15–20 lat. Po tym okresie – tak jak na każdym złożu – wydobycie węglowodorów będzie stopniowo spadać.

Czy Total oszacował również zyski?

Z różnych analiz, w tym i Totala, wynika, że wydobycie ropy oraz gazu w Kazachstanie może dać z dużych złóż zyski na poziomie 25–30 proc. osiąganych przychodów, już po odjęciu wydatków inwestycyjnych, kosztów operacyjnych i podatków. W naszym przypadku Koblandy nie są jednak jedyną strukturą, na której będziemy eksploatować złoża. Jest jeszcze m.in. Shyrak. Niezależny ekspert bardzo wysoko ocenił prawdopodobieństwo odkrycia tam kolejnych złóż.

Trend spadkowy wyhamował

Kurs akcji Petrolinvestu przez kilka lat znajdował się w trendzie spadkowym. Ostanie miesiące przyniosły jednak jego wyhamowanie. W ostatni piątek walory spółki kosztowały 1,2 zł. W stosunku do minimum, zanotowanego na początku czerwca na poziomie 0,98 zł, jest nawet wysoki. Dla zdecydowanej większości inwestorów, którzy kiedykolwiek kupili akcje Petrolinvestu, to jednak żadne pocieszenie. Spółka tuż po debiucie zanotowała historyczne maksimum na poziomie 750 zł. Dziś za te pieniądze można kupić nie jedną, ale 625 akcji.

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?