Powodem są słabe wyniki za III kwartał, jakie pokazała spółka. Arctic w miesiącach lipiec-wrzesień odnotował 1,48 mln zł skonsolidowanej straty netto wobec 34 mln zł zysku rok wcześniej. Skonsolidowane przychody wyniosły w III kw. 2012 r. 672,82 mln zł wobec 641,42 mln zł rok wcześniej.

Po trzech kwartałach narastająco przychody ze sprzedaży wzrosły o 7,1 proc., do 1,99 mld zł, wynik EBITDA sięgający ponad 133,6 mln zł był wyższy o 48,4 proc., a zysk netto sięgnął blisko 16,2 mln zł, wobec podobnej straty w tym samym okresie rok wcześniej.

Jak podkreśla zarząd spółki w III kwartale popyt na papiery wysokogatunkowe w Europie był niższy o 5,6 proc. od obserwowanego w II kwartale oraz niższy o 3,8 proc. rdr. Pomimo tego spółka zanotowała w tym okresie rekordowy w swojej historii wolumen sprzedaży, który zwiększył się o 6,5 proc. w porównaniu do zanotowanego w analogicznym kwartale 2011 roku. Poziom liczby zamówień w III kwartale utrzymał się na stabilnym poziomie.

- Pomimo relatywnie niskiego popytu na wysokogatunkowe papiery graficzne, na który dodatkowy negatywny wpływ miał także okres wakacyjny, wypracowaliśmy rekordowy w naszej historii wolumen sprzedaży, który wyniósł 206 tys. ton. Oznacza to, że w ciągu dziewięciu miesięcy tego roku wolumen sprzedaży sięgnął blisko 600 tys. ton - podkreślał Michał Jarczyński, prezes Arctic Paper.

- Jednym z ciekawszych zamówień w III kwartale tego roku, było zamówienie na 8 tys. ton papieru Pamo  - czyli bliskie miesięcznych zdolności produkcyjnych papierni Mochenwangen - przeznaczonego na europejskie edycje książki „Pięćdziesiąt twarzy Greya" – dodał Jarczyński.