Orlen zawarł historyczny kontrakt z Rosnieftem

Wartość trzyletniej umowy opiewa na około 46 mld zł. W jej ramach rosyjski koncern zobowiązał się dostarczać rafinerii w Płocku 6 mln ton ropy naftowej rocznie.

Aktualizacja: 15.02.2017 08:13 Publikacja: 02.02.2013 05:00

Orlen zawarł historyczny kontrakt z Rosnieftem

Foto: Bloomberg

Płoc­ki kon­cern pod­pi­sał z ro­syj­skim po­ten­ta­tem trzy­let­nią umo­wę na bez­po­śred­nie do­sta­wy 6 mln ton ro­py naf­to­wej rocz­nie. Opie­wa ona na 15 mld USD, czy­li oko­ło 46 mld zł. Do­sta­wy ma­ją być re­ali­zo­wa­ne ru­ro­cią­giem Przy­jaźń. Za­strze­żo­no jed­nak, że w określonych sy­tu­acjach, np. zwią­za­nych z tech­nicz­nym bra­kiem mo­żli­wo­ści prze­sy­łu, su­ro­wiec po­pły­nie mo­rzem do Gdań­ska.

We­dług kie­ru­ją­ce­go PKN Jac­ka Kraw­ca pod­pi­sa­na umo­wa koń­czy pro­ces kon­trak­ta­cji ro­py dla za­kła­du w Płoc­ku na naj­bli­ższe la­ta. – Tym sa­mym za­pew­ni­li­śmy pra­wie 80 proc. dostaw umo­wa­mi dłu­go­ter­mi­no­wy­mi – pod­kre­ślił szef Or­le­nu.

Hi­sto­rycz­ny kon­trakt

Za­war­ty kon­trakt ma wy­miar hi­sto­rycz­ny nie tyl­ko ze wzglę­du na swo­ją war­tość. To ta­kże pierw­sza dłu­go­ter­mi­no­wa umo­wa PKN na za­kup su­row­ca bez­po­śred­nio od pro­du­cen­ta z Ro­sji. Tam­tej­sze fir­my naf­to­we pre­fe­ro­wa­ły do­tąd sprze­daż ro­py przez po­śred­ni­ków (wy­jąt­kiem by­ły do­sta­wy do Chin). Do Or­le­nu więk­szość ropy tra­fia­ła ostat­nio za po­śred­nic­twem za­re­je­stro­wa­nych w Szwaj­ca­rii spół­ek So­uz Pe­tro­lium i Mer­cu­ria Ener­gy Tra­ding. Płoc­ka fir­ma na­dal będzie han­dlo­wać z po­śred­ni­ka­mi, ale już na znacz­nie mniej­szą ska­lę.

We­dług Woj­cie­cha Sło­wiń­skie­go, part­ne­ra w PwC zaj­mu­ją­ce­go się ryn­kiem pa­li­wo­wym, już sa­mo za­koń­cze­nie ne­go­cja­cji z bez­po­śred­nim do­staw­cą ro­py po­win­no być od­czy­ty­wa­ne ja­ko du­ży suk­ces Or­le­nu. – Za­kła­dam, że ro­syj­ska ro­pa po­pły­nie nie tyl­ko do Płoc­ka, ale przy oka­zji usta­lo­no no­we wa­run­ki do­staw do Ce­skiej Ra­fi­ner­skiej oraz ra­fi­ne­rii w Mo­żej­kach. Po­dej­rze­wam też, że kon­cer­no­wi uda­ło się wy­ne­go­cjo­wać lep­sze wa­run­ki z bez­po­śred­nim do­staw­cą niż w przy­pad­ku kon­trak­tu z po­śred­ni­kiem, któ­ry ob­ra­ca więk­szy­mi wo­lu­me­na­mi – mó­wi Sło­wiń­ski. Uwa­ża, że ten kon­trakt jest wa­żny nie tyl­ko dla Orle­nu, ale ta­kże dla Ro­snie­ftu, któ­ry gro­ma­dząc środ­ki na prze­ję­cie TNK­-BP z pew­no­ścią po­szu­ku­je też gwa­ran­cji dla in­sty­tu­cji fi­nan­su­ją­cych w po­sta­ci dłu­go­ter­mi­no­wych kon­trak­tów.

Je­go zda­niem wraz z pod­pi­sa­niem tej umo­wy wzro­śnie pre­stiż sa­me­go Or­le­nu, jak rów­nież Pol­ski. Ozna­cza on bo­wiem, że Ro­sja­nie za­czę­li nas trak­to­wać ja­ko part­ne­ra biz­ne­so­we­go, a nie tyl­ko ja­ko ob­szar po­ten­cjal­nych wpły­wów go­spo­dar­czo­-po­li­tycz­nych. Jeszcze więk­szym suk­ce­sem jest to, że do­sta­wy bę­dą re­ali­zo­wa­ne ru­ro­cią­giem Przy­jaźń, zapew­nia­jąc za­ro­bek ta­kże PERN­-owi – za­uwa­ża Sło­wiń­ski.

De­cy­zja eko­no­micz­na i po­li­tycz­na

Wi­ta­lij Kriu­kow, ana­li­tyk ryn­ku ro­py i ga­zu w IFD Ka­pi­tal w Mo­skwie, twier­dzi, że sprze­daż bez­po­śred­nia ro­py pol­skie­mu Or­le­no­wi to de­cy­zja i po­li­tycz­na, i eko­no­micz­na. – Ro­syj­skie kon­cer­ny Trans­neft i Ro­snieft by­ły kry­ty­ko­wa­ne przez Ko­mi­sję Eu­ro­pej­ską, że wy­bie­ra­ją prze­sył ro­py przez swo­je por­ty (Pri­morsk i Ust Łu­ga), a nie ru­ro­cią­ga­mi – ar­gu­men­tu­je ana­li­tyk. Je­go zda­niem umo­wa Ro­snie­ftu z Or­le­nem to z jed­nej stro­ny spo­sób na uspo­ko­je­nie Unii, a z dru­giej za­peł­nie­nie ru­ro­cią­gu, któ­rym w ostat­nim cza­sie pły­nie mniej ro­py, co nie jest ko­rzyst­ne ta­kże z tech­no­lo­gicz­nej stro­ny. – Są­dząc po wiel­ko­ści kon­trak­tu z Po­la­ka­mi, Ro­snieft na tej trans­ak­cji do­brze za­ro­bi, więc jest to też opła­cal­ne eko­no­micz­nie – za­uwa­ża.

Pe­ter Csa­szar z KBC Se­cu­ri­ties nie prze­ce­nia geo­po­li­tycz­ne­go aspek­tu umo­wy, choć ta­kże po­dej­rze­wa, że mo­że to być ele­ment gry Krem­la. Ro­syj­ski Gaz­prom mu­siał ugiąć się przed żą­da­nia­mi PGNiG w spra­wie cen ga­zu ze wzglę­du na pre­sję Unii Eu­ro­pej­skiej. Z dru­giej Ro­sja nie chce tra­cić swo­jej po­zy­cji po­tę­gi ener­ge­tycz­nej i zna­czą­ce­go eks­por­te­ra w re­gio­nie. Sta­ra się za­pew­nić z te­go sek­to­ra jak naj­więk­sze wpły­wy do bu­dże­tu. – Więk­szą mo­żli­wość na to da­je w tej chwi­li sprze­daż ro­py niż ga­zu, któ­ry mo­że­my sprowa­dzać z ró­żnych kie­run­ków – za­uwa­ża ana­li­tyk ryn­ku pa­li­wo­we­go.

Dla nie­go naj­wa­żniej­szy jest jed­nak kon­tekst eko­no­micz­ny pod­pi­sa­ne­go kon­trak­tu, bo kupo­wa­ny bez­po­śred­nio od pro­du­cen­ta su­ro­wiec za­pew­ne jest dla kon­cer­nu tań­szy niż od bro­ke­ra, któ­ry swo­imi ma­rża­mi mu­si po­dzie­lić się ze swo­im do­staw­cą.

Woj­ciech Ko­złow­ski z Espi­ri­to San­to ta­kże na pierw­szy plan wy­su­wa eko­no­micz­ne korzyści. – Są one dwo­ja­kie. Po pierw­sze, Ro­snieft bie­rze na sie­bie ry­zy­ko ewen­tu­al­ne­go ograni­cze­nia do­staw ru­ro­cią­giem, a po­nad­to PKN ku­pi ro­pę ta­niej niż u bro­ke­rów.

ane­ta.wie­cze­rzak@par­kiet.com

Firmy
Toya największe nadzieje na dalszy wzrost wyników wiąże z eksportem
Firmy
Grodno wypatruje ożywienia w nowych inwestycjach
Firmy
Dziś Rafako żegna się z giełdą. Co zrobić z akcjami?
Firmy
Ile spółki wydają na związki zawodowe? Kwoty mogą zaskakiwać
Firmy
Koniec złudzeń. Trwa paniczna wyprzedaż akcji Rafako
Firmy
Decora największe nadzieje wiąże z panelami winylowymi i ścianami mineralnymi