Tym razem w ramach odwiertu poszukiwawczego o nazwie K-7, natrafiono na pięć potencjalnych stref gazonośnych. Do dalszych badań wybrano dwie z nich. Testy obu stref przeprowadzono dwukrotnie.
W pierwszej serii testów uzyskano przepływ błękitnego paliwa w wysokości ponad 140,8 tys. m sześc. Z kolei w drugiej serii średni przepływ wynosił już ponad 166 tys. m sześc. W czasie wykonywania testów spółka odnotowała też niewielki przepływ kondensatu, czyli tzw. lekkiej ropy.
Odwiert K-7 przeprowadzono na koncesji Krutogorowskoje, znajdującej się we wschodniej części Ukrainy. Grupa rozpoczęła jego wykonywanie we wrześniu ubiegłego roku. Odwiert osiągnął docelową głębokość 3,2 km na początku listopada. KOV planuje podłączenie odwiertu K-7 do urządzeń wydobywczych w III kwartale. Wcześniej musi wybudować 1,7 km nowego gazociągu, dzięki któremu złoże zostanie podłączone do sieci.
– Udane wyniki testowania naszego pierwszego odwiertu na polu Krutogorowskoje to bardzo dobry prognostyk dla kolejnych prac realizowanych na terenie tej koncesji, który zawdzięczamy doświadczeniu i wiedzy zespołu technicznego KOV. Podłączenie odwiertu K-7 powinno istotnie zwiększyć całkowitą produkcję z tego pola – twierdzi Jakub Korczak, wiceprezes KOV.
Giełdowa spółka działalność na Ukrainie prowadzi poprzez firmę KUB-Gas, w której ma 70 proc. udziałów. Dotychczasowe dzienne wydobycie prowadzone na koncesji Krutogorowskoje wynosiło około 14 tys. m sześc. Spółka szacuje, że po podłączeniu odwiertu K-7 wzrośnie ponad czterokrotnie, czyli do około 56,6 tys. m sześc. dziennie.