Giełdowa grupa zapłaciła za firmę 39,8 mln USD. Dzięki transakcji bank ziemi IMC zwiększył się do ponad 120 tys. ha, a moce magazynowe do 338 tys. ton.
Transakcja jest największym przejęciem od momentu wejścia IMC na GPW w maju 2011.
W skład powierzchni magazynowej wchodzą dwa elewatory o pojemności odpowiednio 75 tys. ton i 20 tys. ton oraz parterowe magazyny o mocach 20 tys. ton. Elewatory są wyposażone w sprzęt do suszenia zboża o mocach odpowiednio 2 tys. ton i tysiąca ton. Dysponują też infrastrukturą logistyczną.
W skład aktywów przejmowanej spółki wchodzi również stado 6 tys. sztuk bydła, w tym 2 tys. krów mlecznych oraz cukrownia o mocach 2 tys. ton na dobę. Władze spółki zdecydowały, że wyprodukowany cukier – 11 tys. ton – posłuży do rozliczeń za dzierżawę ziemi. Na terenie cukrowni działa też jeden z przejętych elewatorów, z którego do wagonów kolejowych można wyładować 20 tys. ton zboża. IMC w dalszej perspektywie planuje rozbudować moce tego elewatora do 100 tys. ton.
"Bardzo dobra jakość ziemi (czarnoziemy), optymalna lokalizacja z punktu widzenia logistyki oraz odpowiednia infrastruktura sprawiają, że jest to jedna z najlepszych i najatrakcyjniejszych transakcji w historii IMC" - poinformowała spółka w komunikacie.