Trwa odliczanie do startu systemu UTP

W najbliższych tygodniach przybliżymy szanse i zagrożenia, jakie wiążą się z wprowadzeniem nowego systemu transakcyjnego na warszawskiej giełdzie.

Aktualizacja: 15.02.2017 06:25 Publikacja: 22.02.2013 05:25

Adam Maciejewski, prezes GPW

Adam Maciejewski, prezes GPW

Foto: Archiwum

Za nieco ponad 50 dni na warszawskiej giełdzie dojdzie do historycznego wydarzenia. Po ponad 12 latach funkcjonowania na emeryturę odesłany zostanie wysłużony system transakcyjny Warset. Zastąpić ma go UTP (Universal Trading Platform), który jest stosowana m.in. w Nowym Jorku, Paryżu i w krajach Beneluksu. Systemu został kupiony od NYSE Technologies. W ramach naszej współpracy z GPW rozpoczynamy dziś cykl artykułów, które mają pokazać inwestorom, co zmieni się na naszym rynku po wprowadzeniu nowej technologii.

GPW będzie gotowa

Pierwotnie system UTP miał ruszyć 2 listopada. GPW wycofała się jednak z tej daty, argumentując, że wprowadzenie UTP w tym terminie zagrażałoby stabilności polskiego rynku. Nowa data została wyznaczona na 15 kwietnia i wydaje się, że do kolejnej zmiany już nie dojdzie. GPW poinformowała wczoraj, że dokonała formalnego odbioru UTP od NYSE Technologies. Oznacza to, że giełda weszła w fazę dostrajania parametrów nowego systemu przed fazą migracji z systemu Warset na UTP.

Sami przedstawiciele GPW mówią, że 15 kwietnia jest jak najbardziej realną datą uruchomienia UTP. Podobnego zdania są reprezentanci domów maklerskich, choć – jak podkreślają – nie wszystko działa jeszcze tak jak należy. Największe problemy są z dostawcami oprogramowania. Kłopoty dotyczą przede wszystkim domów maklerskich, które korzystają z systemu Sidoma produkowanego przez Sygnity.

– Myślę, że nawet jeżeli nie wszyscy będą gotowi 15 kwietnia, GPW zdecyduje się na uruchomienie UTP. Dla giełdy jest to priorytetowe przedsięwzięcie – mówi jeden z przedstawicieli domów maklerskich. – Nam też zależy, aby wreszcie zakończyć ten projekt. Absorbuje on bardzo dużo czasu i ludzi, przez co nie możemy realizować innych celów – dodaje nasz rozmówca.

Trudny rok giełdy

W porównaniu z Warsetem nowy system ma być szybszy, bardziej wydajny i umożliwiać wysłanie znacznie większej liczby zleceń w danej jednostce czasu. Maksymalna wydajność zaobserwowana w systemie Warset to 328 zleceń na sekundę. W systemie UTP jest to... 20 tys. zleceń na sekundę, z możliwością zwiększenia w razie potrzeby. Ma on przyczynić się do zwiększenia konkurencyjności oraz płynności na naszym rynku.

Co ciekawe, wciąż nieznana jest kwota, jaką GPW musiał zapłacić za UTP. W tym roku, m.in. w związku z przesunięciem terminu wdrożenia systemu, przeniesione zostały wydatki GPW. Mają one wynieść około 110 mln zł. W 2011 r. było to 26,2 mln zł, chociaż pierwotnie planowano, że będzie to 93 mln zł.

W całym ubiegłym roku grupa GPW zarobiła na czysto 106,2 mln zł. W 2011 r. było to 134,1 mln zł. Przychody zwiększyły się z 268,8 mln zł do 273,8 mln zł.

[email protected]

Zagranica wciąż dominuje

Jak wynika z najnowszych statystyk zaprezentowanych przez GPW, wciąż największy udział w handlu na naszym rynku mają inwestorzy zagraniczni. W 2012 r. na rynku głównym akcji wynosił on 48 proc. i został wygenerowany przede wszystkim przez inwestorów z Wielkiej Brytanii. Krajowi inwestorzy instytucjonalni mieli 34 proc. udziałów, zaś inwestorzy indywidualni 18 proc. Co ciekawe, rośnie udział zagranicy w handlu na NewConnect. W 2012 r. wynosił on 10 proc. wobec 3 proc. w 2011.

Pytania do Adama Maciejewskiego, prezesa GPW

Co tak naprawdę dla naszego rynku oznacza wprowadzenie systemu UTP?

Musimy mieć świadomość, że nowy system transakcyjny daje bardzo wiele możliwości nie tylko dla samej GPW, ale także dla innych podmiotów działających na rynku. Przede wszystkim będzie możliwe stosowanie nowych technik handlu, w tym handlu zautomatyzowanego, co może poprawić płynność na naszym rynku. UTP pozwala także na wprowadzenie nowych instrumentów, w szczególności pochodnych, których do tej pory nie było. Mówimy tu między innymi o opcjach na akcje, kontraktach na stopę procentową czy też wielu instrumentach strukturyzowanych, które będą mogły być dobrze animowane. Nie można także zapominać, że UTP ułatwia dostęp zagranicznych inwestorów do naszego rynku. Po wprowadzeniu nowego systemu nasz rynek stanie się bardziej atrakcyjny.

Pierwotnie system miał ruszyć 2 listopada. Teraz mówimy o dacie 15 kwietnia. Czy to już jest data ostateczna?

2 listopada traktowałem jako datę, która była swojego rodzaju wyzwaniem dla rynku. Od razu trzeba powiedzieć, że była ona bardzo ambitna. Natomiast 15 kwietnia jest z punktu widzenia GPW datą pewną.

GPW ma być w 100 proc. gotowa, ale co z innymi instytucjami? Czy giełda wprowadzi UTP, nawet jeśli nie wszyscy będą gotowi?

Rzeczywiście dostrzegamy zagrożenie, głównie po stronie oprogramowania klienckiego do domów maklerskich. Rynek nie może jednak czekać, bo byłoby to dla wszystkich zbyt kosztowne. Jak przy każdym projekcie tego typu, domy maklerskie zostały poproszone o przygotowanie scenariuszy awaryjnych, na wypadek gdyby niektóre z nich nie były gotowe.

Powtarza pan, że wprowadzenie UTP tak naprawdę będzie odbywało się w kilku fazach. Co to oznacza?

15 kwietnia będzie wdrożony system w wersji CDE, czyli system obsługujący wszystkie typy instrumentów handlowanych obecnie na giełdzie. Instrumenty pochodne w tym systemie będą jednak notowane w uproszczonej funkcjonalności.

A kolejne fazy?

W drugim etapie planujemy wdrożyć wyspecjalizowany system do handlu instrumentami pochodnymi, czyli będzie to system w wersji UTP-D. To jeden z najnowocześniejszych na świecie systemów, który jest obecnie wykorzystywany przez londyńską giełdę NYSE Liffe, część NYSE Euronext. Oczekujemy, że wdrożenie nastąpi do końca 2014 roku.

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?