W ostatnich dniach na rynek trafiło sporo niepokojących informacji. Na wieść o gorszych wynikach i obniżonej dywidendzie runął kurs TP. Megaodpisy, które zrobiło PGE, pod znakiem zapytania postawiły wysoką dywidendę od tej spółki.
– Obecne oczekiwania co do dywidendy z PGE są takie, że będzie ona mniej więcej o połowę niższa niż rok temu (wtedy wypłaciła 1,83 zł na akcję). Warto jednak zwrócić uwagę, że sytuacja przypomina trochę ubiegłoroczną. Spółka w IV?kwartale także miała znaczące zdarzenia jednorazowe. Pierwotnie zarząd rekomendował 1,32 zł, ale decydujący głos miał Skarb Państwa – mówi Krzysztof Pado, analityk DM BDM.
Ważna stopa dywidendy
Podobna sytuacja – czyli przeforsowanie wyższej dywidendy przez MSP – miała miejsce w KGHM i nie można wykluczyć, że w tym roku się powtórzy. Na razie jednak nie wydaje się, aby KGHM w 2013 r. rozpieścił akcjonariuszy. – Zakładam 10–11 zł dywidendy?na akcję – mówi Artur Iwański, dyrektor biura analiz DM?PKO BP.
668 mln zł może w tym roku wypłacić akcjonariuszom TP. To 0,5 zł na akcję. Jeszcze kilka miesięcy temu rynek spodziewał się 1,5 zł.
Warto na dywidendę w poszczególnych spółkach patrzeć przez pryzmat ich kursów. Okazuje się bowiem, że w wielu przypadkach dywidendy będą niższe niż w 2012 r., ale stopa dywidendy wciąż jest na przyzwoitym poziomie, przewyższającym rentowność obligacji skarbowych. Przykład? Dla TP przy obecnym kursie stopa dywidendy wynosi 7,3 proc., a dla PGE (przy założeniu, że dywidenda wyniesie ok. 1 zł) przekracza 6 proc. Również KGHM nie wypada źle. Wprawdzie w porównaniu z ubiegłoroczną rekordową (ponad 28 zł na akcję) tegoroczna wypada blado, jednak wciąż gwarantuje minimum 5-proc. stopę dywidendy.