Belvedere uda się uniknąć upadłości

Udziałowcy zaakceptowali plan naprawczy producenta wódki Sobieski. Firma może zamienić dług na akcje.

Aktualizacja: 15.02.2017 05:41 Publikacja: 02.03.2013 05:00

– Zgoda na przyjęcie planu naprawczego oznacza, że pracy nie straci 3,65 tys. osób. Bez niego grupa musiałaby zostać postawiona w stan likwidacji, co wiązałoby się z natychmiastowym zamknięciem naszych zakładów – mówi „Parkietowi" Krzysztof Tryliński, prezes grupy Belvedere (na GPW notowanej pod nazwą Sobieski). – Będziemy mogli się skupić na rozwijaniu naszych marek i umacnianiu pozycji rynkowej, co do tej pory uniemożliwiało zadłużenie i spory sądowe – dodaje.

Jaki będzie pierwszy krok oddłużonego Belvedere? – Jest zbyt wcześnie, aby mówić o szczegółach – zaznacza prezes Tryliński.

Wyceny były za niskie

Akcjonariusze głosowali nad przyjęciem planu naprawczego Belvedere w czwartek wieczorem. Poparło go ponad 70 proc. z nich. Część udziałowców zgromadzonych na WZA zażądało odwołania kierownictwa spółki. Uchwała w tej sprawie jednak nie przeszła.

Było to już drugie WZA w sprawie planu naprawczego. Na poprzednim z 12 lutego zabrało kworum, bo obrady opuścili drobni akcjonariusze pod wodzą Nicolasa Migueta.

11 marca zatwierdzony plan zarząd Belvedere przedstawi w sądzie gospodarczym we francuskim Dijon. Ten decyzję podejmie 20 marca. Jeżeli wyda zgodę na realizację planu, to w kwietniu odbędzie się konwersja długu na akcje nowej emisji.

W sumie zadłużenie objęte planem naprawczym wynosi niemal 580 mln euro. Większość tej kwoty przypada na obligacje o zmiennym oprocentowaniu, które Belvedere wyemitowało w 2006 r. na zakup spółki Marie Brizard.

Pierwszy scenariusz przedstawiony przez zarząd zakładał spłatę całego długu akcjami nowej emisji. Drugi, że część kwoty zostanie pokryta w gotówce ze sprzedaży aktywów. Pod młotek miała pójść m.in. wódka Sobieski. – Żadna ze złożonych ofert nie była wystarczająco wysoka, aby zrealizować drugi ze scenariuszy, dlatego całość zadłużenia zamienimy na akcje – mówi Tryliński.

Wierzyciele górą

Zamiana długu na akcje oznacza znaczne rozdrobnienie kapitału i może tłumaczyć piątkową reakcję rynku – papiery Belvedere taniały na GPW?o prawie 5 proc. Dziś kapitał dzieli się na około 3,4 mln akcji. Niemal 3?proc. ma aktor Bruce Willis, a około 10 proc. spółka Angostura Holdings.

Udziały dotychczasowych akcjonariuszy stopnieją do zaledwie 13 proc. Pozostałe 87 proc. w nowym akcjonariacie będą mieć wierzyciele. Głównym udziałowcem zostanie fundusz Oaktree Capital Management. Z naszych ustaleń wynika, że przypadnie na niego 36 proc. akcji. Ale tylko 19,5 proc. z nich będzie mieć prawo głosu.

Do Oaktree Capital Management należy Stock Spirits. Częścią tej grupy jest Stock Polska, lider naszego rynku wódki. Spekuluje się, że fundusz jest bliski sprzedaży Stocka.

[email protected]

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?