Analitycy szukali wyjaśnienia dla zainteresowania akcjami w splocie kilku informacji, które trafiły na rynek przed piątkową sesją. Osobno żadna z nich, zdaniem specjalistów, nie była uzasadnieniem dla takiej zwyżki. Po pierwsze, dzień wcześniej TP poinformowała, że FT?zapewni jej tanie finansowanie. – Nie wierzę w altruizm France Telecom. Poza tym prawo podatkowe nie pozwoli zagranicznej firmie dzielić się z TP swoim tanim finansowaniem – uważa Waldemar Stachowiak, analityk Ipopema Securities.

Po drugie, media doniosły, że w kolejnych latach TP?będzie kontynuować redukcję zatrudnienia w tempie podobnym do tegorocznego (1,7 tys. osób).

Po trzecie, jak napisał „Parkiet", Polska Telefonia Cyfrowa (T-Mobile) nie wykluczyła współpracy z Orange i Play przy budowie sieci LTE.

Po czwarte, w piątek TP wprowadziła nielimitowaną taryfę stacjonarną z rozmowami na wszystkie numery (także komórkowe) za 69 zł w umowie na dwa lata. TP wyprzedziła Netię, która zaoferuje analogiczną taryfę – tańszą o 10 zł dla klientów własnej sieci – 11 marca. Telekomy próbują w ten sposób zmniejszyć skalę rezygnacji z łączy stacjonarnych.