Polemika Prezesa VENO z artykułem Michała Masłowskiego 'Zarząd mówi o walnym z pajacami'
A może jednak rozumiem: takie mamy czasy. Ponieważ jednakże 'kłamstwo powtarzane sto razy staje się prawdą', niezwłocznie chciałbym zapewnić akcjonariuszy VENO S.A., iż mam o nich jak najlepsze mniemanie i daleki jestem od ich obrażania.
Zatem oto i sprostowanie oczywistego nadużycia dokonanego przez M. Masłowskiego:
Na oficjalnym blogu akcjonariusze mniejszościowi Spółki nie zostali obrażeni, ani publicznie nikt z nich nie zakpił. Więcej: na blogu nie ma ani słowa o akcjonariuszach VENO, więc zwrot 'zbyt długie przebywanie z takimi pajacami' nie mógł ich dotyczyć. Czytając uważnie wpis na blogu, łatwo można się natomiast domyślić, iż eufemizm 'pajac' dotyczył osób, które siały na walnym totalną obstrukcję, robiły sobie żarty z przewodniczącego zgromadzenia, krzyczały na notariusza oraz obraziły wszystkich akcjonariuszy Spółki proponując zmianę jej nazwy na 'Oszuści i złodzieje S.A.' ! Żeby dodać pikanterii tej sprawie, taką właśnie propozycję zgłosił akcjonariusz będący członkiem warszawskiej Rady Oddziału Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych !
Jednak żeby poprawnie rozpoznać adresata eufemizmu, najpierw należy PRZECZYTAĆ wpis na blogu – na co widocznie Pan Masłowski nie znalazł czasu - zamiast czerpać wiedzę z mediów: wymagałaby tego chociażby rzetelność oczekiwana od osoby stojącej na straży praw akcjonariuszy.