Ferro pomogły rynki zagraniczne

Grupa większość ubiegłorocznej sprzedaży zrealizowała poza Polską, gdzie uzyskiwała większe marże niż w kraju. Również w tym roku ekspansja zagraniczna będzie kontynuowana.

Aktualizacja: 15.02.2017 04:54 Publikacja: 13.03.2013 12:41

Aneta Raczek, prezes Ferro

Aneta Raczek, prezes Ferro

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Ferro, grupa specjalizująca się w produkcji i sprzedaży armatury sanitarnej i zaworów, wypracowała w ubiegłym roku 276,1 mln zł przychodów, czyli o 6,3 proc. więcej niż w 2011 r. Mimo poprawy przychodów skonsolidowany zysk netto spadł o 3,9 proc. do 17,4 mln zł. Co spowodowało pogorszenie rentowności? – Negatywny wpływ na osiągane wyniki wywarł przede wszystkim stosunkowo silny dolar – mówi Aneta Raczek, prezes Ferro. Giełdowa grupa produkty sprowadzane z chińskiego zakładu firmy Yuhuan AMG Just Valve, w której ma 50 proc. udziałów, rozlicza właśnie w tej walucie. Ferro odnotowało też spadek marż, zwłaszcza na rynku polskim. To efekt malejącego popytu na armaturę sanitarną oraz rosnącej walki konkurencyjnej. W tej sytuacji, aby nie tracić udziałów w rynku, zarząd nie zdecydował się na podwyżki cen.

W ubiegłym roku grupa Ferro zanotowała 0,3-proc. wzrost sprzedaży baterii i akcesoriów łazienkowych (do 1,87 mln sztuk). Zarząd uważa to za sukces wziąwszy pod uwagę nienajlepszą sytuacje w tym segmencie rynku. - Było to możliwe dzięki przyjętej wcześniej strategii dywersyfikacji geograficznej sprzedaży. Rynek polski w ostatnim okresie zachowywał się słabiej niż pozostałe rynki, na których Ferro prowadzi swoją działalność – twierdzi Raczek.

W ubiegłym roku grupa Ferro wypracowała w kraju 46 proc. przychodów. Spośród rynków  zagranicznych 30 proc. sprzedaży dał rynek czeski, 8 proc. słowacki i 6 proc. rumuński. – W tym roku chcemy kontynuować strategię polegająca na dywersyfikacji geograficznej sprzedaży. Poza krajami w których już sprzedajemy stosunkowo dużo naszych wyrobów będzie to głównie Francja, Ukraina i Rosja – uważa Raczek.

W 2013 r. grupa Ferro zamierza przede wszystkim utrzymać sprzedaż i marże na poziomie ubiegłego roku. Kolejnym celem jest obniżka zobowiązań. - Grupa konsekwentnie obniża swoje zadłużenie co jest możliwe dzięki wygenerowaniu wysokich przepływów finansowych z działalności operacyjnej. W 2013 roku możemy oczekiwać dalszego spadku kosztów finansowych, związanego z obniżaniem zadłużenia grupy - twierdzi Artur Depta, wiceprezes Ferro. Na koniec 2012 roku skonsolidowane zadłużenie netto firmy spadło do kwoty 107 mln zł z ponad 125 mln zł.

Zarząd Ferro nie podjął jeszcze decyzji, czy na najbliższym ZWZA będzie rekomendował wypłatę dywidendy, czy też nie. Jeśli spółka nie podzieli się zyskiem z akcjonariuszami, zatrzymane pieniądze będzie chciała przeznaczyć na redukcję zadłużenia.

Podane dziś rano wyniki finansowe Ferro nie miały większego wpływu na notowania akcji spółki. Na otwarciu notowań kurs walorów wyniósł 6,3 zł i był o 0,9 proc. niższy niż na wtorkowym zamknięciu sesji.

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?