Petrolinvest: Sąd wydał dwa różne wyroki w sprawie emisji

Sąd Okręgowy w Gdańsku oddalił w całości powództwo akcjonariusza Petrolinvestu, który wnioskował o stwierdzenie nieważności uchwał nadzwyczajnego walnego zgromadzenia spółki, które odbyło się 3 kwietnia tego roku.

Aktualizacja: 11.02.2017 10:51 Publikacja: 12.10.2013 06:00

Podjęto na nim decyzje o emisji warrantów subskrypcyjnych, warunkowym podwyższeniu kapitału zakładowego poprzez emisję 60 mln akcji serii G, wyłączeniu prawa poboru dotychczasowych akcjonariuszy oraz o zmianach w statucie spółki.

– Spółka, od początku stała na stanowisku, że pozew o stwierdzenie nieważności uchwały NWZA z 3 kwietnia 2013 r. jest w całości bezzasadny i spodziewała się takiego wyroku. Jednak nie będzie szerzej komentowała sprawy do momentu uprawomocnienia się tego orzeczenia – stwierdził Tomasz Tarnowski, odpowiedzialny za komunikację w grupie Petrolinvest. Dodał, że w związku z wyrokiem spółka oczekuje zwolnienia ustanowionego na czas postępowania zabezpieczenia w postaci wstrzymania wykonania tej uchwały.

Sąd wstrzymał wykonanie uchwały o emisji akcji serii G na początku lipca. Zanim to uczynił, gdyńska spółka zdążyła zaoferować zarejestrowanej na Cyprze firmie Masashi ponad 11,6 mln papierów. Ta pula akcji została już wprowadzona do obrotu na GPW. To oznacza, że decyzja sądu blokuje emisję 48,4 mln walorów.

– Nie zgadzam się z obecną decyzją sądu, dlatego będę najpierw wnioskował o wydanie uzasadnienia, a następnie złożę apelację – mówi „Parkietowi" Jan Chachulski, inwestor, który zaskarżył uchwały. Uważa, że wyrok jest co najmniej dziwny, zwłaszcza w kontekście tego, że Sąd Okręgowy w Gdańsku w niemal identycznej sprawie uwzględnił jego powództwo i stwierdził nieważność uchwały NWZA podjętej 31 stycznia 2012 r. w sprawie emisji 60 mln walorów serii E. – Tamta sprawa różniła się od obecnej tylko tym, że dotyczyła akcji o innej serii, innego terminu przeprowadzania oferty i była orzekana przez inny skład sędziowski, który rozpatrywał mój wniosek. Na tamten wyrok czekałem dwa tygodnie, ten wydano niemal natychmiast – informuje Chachulski. Oba nie są prawomocne.

Inwestor w składanych pozwach zarzucał Petrolinvestowi m.in. to, że w podjętych uchwałach nie określono grona osób uprawnionych do objęcia akcji, czego wymaga art. 449 par. 1 pkt 4 kodeksu spółek handlowych i co daje zarządowi możliwość rozdawnictwa akcji.

Decyzja sądu nie miała wpływu na notowania akcji spółki. Ich kurs był taki sam jak w czwartek i wynosił 0,17 zł.

Firmy
Co będzie z Rafametem? Mamy odpowiedź ARP
Firmy
Wyprzedaż akcji Zrembu po wynikach
Firmy
Rafamet ze zgodą na proces sanacyjny
Firmy
Chemikalia to dla spółek trudny temat
Firmy
Rafamet potrzebuje pieniędzy
Firmy
Rafamet, czyli 500 proc. zysku w dwa tygodnie. Super okazja czy bankrut?