PKP Cargo: sprzedać już w dniu debiutu?

Mennica nie kupiła akcji, choć płaciła więcej. TFI też narzekają. Wniosek? Rośnie szansa na dobry debiut PKP Cargo. Warto trzymać papiery?

Aktualizacja: 11.02.2017 10:20 Publikacja: 25.10.2013 06:00

Zbigniew Jakubas, największy akcjonariusz Mennicy

Zbigniew Jakubas, największy akcjonariusz Mennicy

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska Magda Starowieyska

Debiutancką sesję PKP Cargo zaplanowano na najbliższą środę, 30 października. Zdaniem zarządzających, inwestycja w papiery przewoźnika może przynieść na pierwszej sesji zwrot znacznie większy niż roczna lokata bankowa – rzędu nawet 10 proc. W średnim terminie może być jeszcze wyższy. Cenę walorów ustalono na 68 zł. Wycena PKP Cargo wynosi więc 2,95 mld zł. Wycena spółki szacowana przez analityków mieści się w przedziale 3,04–4,25 mld zł, czyli od 70 do 98 zł na papier.

Oferta o 2 zł za akcję wyższa

Drobni inwestorzy obejmą 3,6 mln papierów, czyli 17,2 proc. wystawionej na sprzedaż puli. Dla inwestorów instytucjonalnych przeznaczono łącznie 17,3 mln walorów. Zapisy w tej transzy kończą się dziś.

Przedstawiciele niektórych funduszy inwestycyjnych narzekają na gigantyczne redukcje ich zleceń. Nie oni jedni musieli obejść się smakiem. Mennica Polska złożyła zapis na 4,29 mln papierów, a więc prawie 9,9 proc. kapitału PKP Cargo. Była gotowa zapłacić za każdy walor 70 zł, czyli na cały pakiet wyłożyć 300 mln zł.

Kontrolowanej przez Zbigniewa Jakubasa spółce nie przyznano jednak ani jednej akcji. Biznesem powiedział w TVN CNBC, że „czuje się dyskryminowany". Sama Mennica nie ma związku z branżą kolejową ani transportową, ale jej strategia zakłada m.in. inwestycje kapitałowe przynoszące dużą stopę zwrotu – rzędu kilkunastu procent w skali roku. Do zamknięcia tego wydania gazety od Mennicy nie uzyskaliśmy komentarza.

Zbigniew Jakubas jest również udziałowcem Newagu i ZNLE Gliwice, produkujących lokomotywy i tabor, oraz Ferroco, która buduje i modernizuje linie kolejowe.

Co mówi historia

Sprawdziliśmy, jak radziły sobie inne spółki kontrolowane przez państwo, które przeprowadzały oferty publiczne w ramach akcjonariatu obywatelskiego (patrz tabela).

Firmy debiutowały zarówno w czasie dobrej koniunktury, jak i słabszego dla giełdy okresu. W naturalny sposób ważyło to na jakości debiutu, liczonego stopą zwrotu na zamknięciu pierwszej sesji – tylko trzy z sześciu firm dały wtedy zarobić inwestorom. Okazuje się jednak, że stopy zwrotu uzyskane na debiutanckich sesjach – poza ZE PAK – przynosiły wynik lepszy, niż wynosiła zmiana WIG liczona za trzy miesiące przed wejściem spółek na giełdę.

Czy warto było trzymać papiery nieco dłużej? Cztery spółki przyniosły po trzech miesiącach wyższą stopę zwrotu, niż można byłoby uzyskać sprzedając papiery na debiutanckiej sesji, dwie niższą.

Stopy zwrotu uzyskane po trzech miesiącach od pierwszego notowania były jednak – poza JSW – sporo lepsze niż zmiana indeksu WIG w tym okresie.

Gdyby te dane historyczne bezrefleksyjnie wziąć za dobrą monetę, przez analogię można byłoby oczekiwać, że stopa zwrotu na debiutanckiej sesji PKP Cargo powinna być podobna lub wyższa niż zmiana WIG w ciągu ostatnich trzech miesięcy (to około  15 proc.). Inwestorzy powinni traktować wszelkie dane historyczne z rezerwą.

[email protected]

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?