Debiutancką sesję PKP Cargo zaplanowano na najbliższą środę, 30 października. Zdaniem zarządzających, inwestycja w papiery przewoźnika może przynieść na pierwszej sesji zwrot znacznie większy niż roczna lokata bankowa – rzędu nawet 10 proc. W średnim terminie może być jeszcze wyższy. Cenę walorów ustalono na 68 zł. Wycena PKP Cargo wynosi więc 2,95 mld zł. Wycena spółki szacowana przez analityków mieści się w przedziale 3,04–4,25 mld zł, czyli od 70 do 98 zł na papier.
Oferta o 2 zł za akcję wyższa
Drobni inwestorzy obejmą 3,6 mln papierów, czyli 17,2 proc. wystawionej na sprzedaż puli. Dla inwestorów instytucjonalnych przeznaczono łącznie 17,3 mln walorów. Zapisy w tej transzy kończą się dziś.
Przedstawiciele niektórych funduszy inwestycyjnych narzekają na gigantyczne redukcje ich zleceń. Nie oni jedni musieli obejść się smakiem. Mennica Polska złożyła zapis na 4,29 mln papierów, a więc prawie 9,9 proc. kapitału PKP Cargo. Była gotowa zapłacić za każdy walor 70 zł, czyli na cały pakiet wyłożyć 300 mln zł.
Kontrolowanej przez Zbigniewa Jakubasa spółce nie przyznano jednak ani jednej akcji. Biznesem powiedział w TVN CNBC, że „czuje się dyskryminowany". Sama Mennica nie ma związku z branżą kolejową ani transportową, ale jej strategia zakłada m.in. inwestycje kapitałowe przynoszące dużą stopę zwrotu – rzędu kilkunastu procent w skali roku. Do zamknięcia tego wydania gazety od Mennicy nie uzyskaliśmy komentarza.
Zbigniew Jakubas jest również udziałowcem Newagu i ZNLE Gliwice, produkujących lokomotywy i tabor, oraz Ferroco, która buduje i modernizuje linie kolejowe.