Niemiecki producent felg aluminiowych, który ostatnio przeprowadził udana ofertę publiczną i zadebiutował na warszawskim parkiecie, opublikował swoje wyniki finansowe za I kwartał 2015 r. W tym okresie spółka zanotowała 104,8 mln euro przychodów, co stanowi wzrost o 22,4 proc. w porównaniu do I kwartału 2014. Dzięki stabilnym kosztom surowców, energii i wynagrodzeń EBITDA zwiększyła się do 13,2 mln euro (+31.3 proc.). Zysk netto urósł o 209 proc. do poziomu 13,4 mln euro, zawiera też jednorazowy dodatni wynik z tytułu wyceny walutowych instrumentów pochodnych w wysokości 4,8 mln euro. - Jesteśmy bardzo zadowoleni z sytuacji rynkowej oraz wyników uzyskanych przez Uniwheels w I kwartale 2015 roku – mówi Ralf Schmid, prezes Uniwheels.

W środę przed 11.00 akcje Uniwheels kosztowały 117,3 zł przy obrotach przekraczających 16 mln zł. Kurs rósł o 4,92 proc.

Spółka przeprowadziła niedawno z sukcesem ofertę publiczną i zadebiutowała na GPW. Z emisji nowych akcji firma pozyskała ok. 62,7 mln euro brutto. Pozyskane środki zostaną wykorzystane do sfinansowania budowy nowego zakładu produkcyjnego w Stalowej Woli. Nowy zakład w efekcie pozwoli zwiększyć moce produkcyjne grupy o ok. 2 mln felg (łącznie do poziomu ok. 10 mln felg) do roku 2018. - Debiut na GPW w Warszawie 8 maja był kamieniem milowym w historii grupy. Jestem przekonany, że Uniwheels jest gotowa, aby być spółką publiczną, co oznacza bycie spółką w pełni profesjonalną i gotową do dalszego wzrostu – dodaje Schmid.