Niedawno pisaliśmy, że do sądu wpłynął wniosek o wyznaczenie posiedzenia pojednawczego celem zawarcia ugody między konsorcjum firm budujących Stadion Narodowy (Elektrobudowa jest interwentem ubocznym w sprawie) a Skarbem Państwa. Firma utworzyła wcześniej odpis na 6,44 mln zł należności.
Stadion nie jest kluczowy dla podwyższenia prognozy, ponieważ budowlanej firmie sprzyja koniunktura. Po trzech kwartałach Elektrobudowa zrealizowała 49 proc. prognozy skonsolidowanych przychodów i 61 proc. zysku netto. Plan na cały rok to 1,2 mld zł sprzedaży i 45 mln zł zarobku.
Już w I półroczu nastąpiła skokowa poprawa wyniku operacyjnego w segmencie wytwarzania energii – wzrósł on z 6,6 mln do 23 mln zł. Segment budownictwa przemysłowego ograniczył stratę operacyjną z 16 mln do 3,6 mln zł.
– Pozytywne tendencje się utrzymują, segment przemysłowy definitywnie kończy restrukturyzację. Perspektywy rynkowe są bardzo dobre, mamy bardzo wysoki portfel zamówień (1,7 mld zł na koniec czerwca – red.) i wydaje się, że z tak wysokim portfelem wejdziemy w 2016 r. – mówi prezes Faltynowicz.
Od początku roku kurs Elektrobudowy wzrósł o 107 proc., do 153 zł. To blisko maksimum z września (153,95 zł).