– Bardzo liczymy na wzrost przychodów zagranicznych, w tym na rynkach Bliskiego i Dalekiego Wschodu. Będzie to możliwe dzięki porozumieniom zawartym w I kwartale. W tym okresie nasze przychody w Polsce spadły, co jest efektem tego, że nie powtórzyliśmy jednej z dużych akcji promocyjnych sprzed roku – mówi Palka. – Pracujemy nad innymi akcjami promocyjnymi, ale przede wszystkim taką dywersyfikacją sprzedaży, która zmniejszy naszą zależność od poszczególnych partnerów handlowych. Spółka podpisała już umowy sprzedaży swoich dermokosmetyków m.in. do Arabii Saudyjskiej, Kataru, Bahrajnu.
W I kwartale Pharmena miała 1,4 mln zł skonsolidowanej straty. Na ujemne wyniki wpływ miały koszty poniesione w związku z prowadzeniem badań II fazy nad lekiem przeciwmiażdżycowym oraz działaniami w zakresie wdrożenia na rynek suplementu diety.