Chcąc skorzystać z któregoś z istniejących już standardów raportowania niefinansowego, nie będą wiedziały który z nich wybrać. Jakie standardy lub wytyczne mają zatem spółki do wyboru i czym przy tym wyborze się kierować? Jest ich wiele, ale warto zwrócić uwagę na trzy drogi.
Na wstępie należy zaznaczyć, że spółka nie ma obowiązku do stosowania jakichkolwiek sformalizowanych standardów i wytycznych. Jest zobligowana jedynie do odniesienia się do tych kwestii, o których mówi dyrektywa i w konsekwencji znowelizowana ustawa o rachunkowości. Jeżeli zatem w swoim sprawozdaniu spółka opisze swój model biznesowy, polityki w odniesieniu do opisanych w przepisach obszarów biznesowych, wyniki tych polityk, ryzyka oraz zaprezentuje wskaźniki wyników, itd. - wypełni swój obowiązek. Oczywiście rodzić się mogą pytania o to z jaką szczegółowością i z odniesieniem do jakich detali, należy poszczególne aspekty działalności biznesowej opisać. Trudności może budzić też np. zdefiniowanie wskaźników optymalnych z punktu widzenia rynku w odniesieniu dodanego obszaru biznesowego, itd. Dlatego właśnie dobrym wyjściem może być wykorzystanie którejś z dostępnych norm, wytycznych lub standardów. Rozwiązanie takie ma dodatkowo jeszcze jedną zaletę - podnosi wiarygodność publikacji w percepcji czytelników. Można zdecydować się na wyjście pośrednie: formalnie nie raportując w żadnym ze standardów, opierać się o któryś z nich, tj. traktować go jako wsparcie, czy wręcz „manual", pozwalający krok po kroku opracować raport niefinansowy (analogicznie można wspierać się również np. normą PN-ISO26000, czy ankietą RESPECT Index).Jeżeli chodzi o standardy i wytyczne, zdecydowanie najczęściej wykorzystywanymi na świecie, ale również i w Polsce, są wytyczne raportowania Global Reporting Initiative (GRI). Uznana, międzynarodowa organizacja pozarządowa, w dialogu z biznesem z różnych branż oraz organizacjami pozarządowymi, czuwa od wielu już lat nad kompletnością i aktualnością wytycznych, opracowując kolejne ich wersje i edycje. Wypracowanie pewnego zbioru wskaźników jakościowych i ilościowych, pozwala raportującej organizacji uniknąć zarzutów o to, że unika zaprezentowania pewnych informacji lub pokazuje je w sposób wybiórczy, czy stronniczy (abstrahując od „kreatywnego" doboru zestawu wskaźników w procesie oceny istotności obszarów odpowiedzialności). Ponadto pewnym ułatwieniem i zachętą jest to, że wytyczne w aktualnie obowiązującej wersji GRI G4, dostępne są w języku polskim (GRI opracowało niedawno kolejną edycję, która z formalnego punktu widzenia określana jest mianem zbioru standardów GRI, która jednak oficjalnie zastąpi wytyczne GRI G4 dopiero w połowie 2018 roku). Wbrew obiegowym opiniom i przytłaczającej objętości samych wytycznych, raportowanie z ich wykorzystaniem nie musi być wcale skomplikowane. Spółki w Polsce wykorzystają z powodzeniem wytyczne GRI G4 od 2005 roku, kiedy to Telekomunikacja Polska opublikowała pierwszy raport niefinansowy opracowany w oparciu o wytyczne GRI.
Co jednak zrobić jeśli raportowanie z wykorzystaniem wytycznych GRI G4 lub nowszych GRI Standards (co dla nowo raportujących spółek wydaje się być lepsze) wydaje się zbyt trudne? Praktyczną alternatywą może być oparcie się o krajowy Standard Informacji Niefinansowych (SIN). Powstał on dzięki Stowarzyszeniu Emitentów Giełdowych oraz związanej z nim Fundacji Standardów Raportowania. Przy zaangażowaniu środowiska emitentów oraz szerokorozumianych uczestników rynku stworzony został standard, który w zamierzeniu autorów ma nie być konkurencją dla GRI, a raczej, mówiąc kolokwialnie pewnym „przedszkolem", czy „przedsionkiem" do GRI. Adresowany jest przede wszystkim do spółek, dla których raportowanie niefinansowe jest nowością, a na które prawo nakłada nowe obowiązki sprawozdawcze. Nie wchodząc w szczegóły, znacząco ułatwia on zdefiniowanie materialności (istotności) poszczególnych obszarów społecznej odpowiedzialności. Sporym udogodnieniem może być jednak przede wszystkim syntetyczność standardu, który liczy około 20 stron. Nie narzuca on też obligatoryjnych wskaźników, jedynie proponując ich bardzo szeroki wybór. Oczywiście jednak Standard Informacji Niefinansowych (SIN) jest standardem o zasięgu krajowym i do tego nowym. Nie oferuje zatem takiego prestiżu, jaki wiąże się z raportowaniem wg międzynarodowych wytycznych opracowywanych przez Global Reporting Initiative. Podobnie jednak, jak w przypadku GRI, jego treść jest dostępna bezpłatnie.
Każda z metod i każde narzędzie ma swoje silne i słabe strony. Nie ma więc jednego dobrego rozwiązania. Wszystkich raportujących należy jednak uczulić na jedno: niezależnie jakim standardem, czy wytycznymi się posługują, konieczne jest uwzględnienie w sprawozdaniu wszystkich elementów, o których mówi dyrektywa. Nawet poprawnie przygotowany raport w GRI, o ile w wyniku oceny materialności, np. ryzyko naruszenia prawa człowieka, nie zostało uznane w danej spółce za znaczące, a tym samym nie zostało zaraportowane, nie będzie czynił zadość wymaganiom prawnym.
dr Jacek Dymowski