Zarząd HSW oświadczył, że nie ma kontaktu z NG, nie prowadzi rozmów o wprowadzeniu akcji do obrotu na platformie ani nie jest zainteresowany, by spółka była notowana na NG.
Patrowicz komentuje, że nie rozmawiał z zarządem HSW o debiucie – nie ma zresztą takiej potrzeby, bo na NG handluje się instrumentami wprowadzanymi przez ich obecnych posiadaczy. – Dla uściślenia, na platformie nie obraca się bezpośrednio akcjami, podobnie jak w USA czy Kanadzie – mówi Patrowicz. – Posiadacze akcji HSW w formie dokumentu, którzy chcą je zbyć na NG, muszą przez internet utworzyć rachunek w systemie transakcyjnym NG. Następnie zainteresowani akcjonariusze muszą przenieść własność swoich akcji na rzecz Nasze Inwestycje sp. z o.o., która wydaje opcje konwertowalne na akcje w stosunku 1:1. Opcje uprawniają do wszelkich praw majątkowych i korporacyjnych z akcji, mają charakter zbliżony do kwitu depozytowego. Opcje są zapisywane na rachunku inwestora i można nimi handlować – dodaje. Pierwsza partia (35 tys. opcji) wprowadzana do obrotu zostanie sprzedana uczestnikom NG w ramach „IPO" po kursie 12,99 zł. Patrowicz zapowiada debiuty kolejnych opcji opartych na akcjach pracowniczych.
Co jeśli ktoś chce się wycofać z NG? – Opcje są wykupywane przez Nasze Inwestycje na żądanie posiadacza w ciągu pięciu dni roboczych i wymieniane na papierowe akcje – mówi Patrowicz. NG nie uczestniczy w Systemie Rekompensat prowadzonym przez Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych. – Środki NG i inwestorów zgromadzone są w PKO BP – mówi Patrowicz.
Platformie przygląda się KNF – nie uzyskaliśmy komentarza w sprawie postępu analiz ani „debiutu" HSW. Jak dotąd NG nie widnieje na liście ostrzeżeń publicznych. ar