Cena emisyjna akcji została ustalona na 31,76 zł. W związku z tym wycena spółki sięga 60 mln zł. – Pieniądze z emisji oraz generowaną na bieżąco gotówkę przeznaczymy na rozbudowę naszego zespołu programistów, a w efekcie na rozwój naszej technologii i procesu wprowadzania nowych klientów do narzędzia – zapowiada prezes i założyciel Michał Sadowski. Brand24 zamierza też zwiększyć comiesięczne wydatki na akwizycję nowych klientów. – W tej chwili każda złotówka wydana na marketing generuje 5 zł, więc chcemy skalować nasz marketing i rosnąć coraz szybciej – twierdzi Sadowski. Dodaje, że pozyskane środki zaspokoiły potrzeby kapitałowe i nie ma planów kolejnej emisji.
W I półroczu przedsiębiorstwo pozyskiwało średnio około 60 klientów miesięcznie. – W październiku urośliśmy o 90 klientów netto – informuje Sadowski. W związku z tym firma ma już ponad 2000 aktywnych klientów. Zdaniem prezesa Sadowskiego dzięki ofercie i debiutowi Brand24 znacząco przyspieszy. – Im doskonalsze będzie nasze oprogramowanie, im więcej danych będzie dostarczać klientom i im lepiej będą one przeanalizowane, tym szybciej będzie rosła konwersja, liczba klientów i wyniki – wyjaśnia. Debiutu na rynku alternatywnym można spodziewać się na początku przyszłego roku.
Program motywacyjny dla kluczowych pracowników Brand24 zakłada, że na koniec 2018 roku liczba klientów spółki sięgnie 3 tys., skonsolidowane przychody 10,8 mln zł, a strata netto 1,1 mln zł. Na koniec 2020 r. ma to być odpowiednio 6,2 tys. klientów, 23,7 mln zł skonsolidowanych przychodów i 4,7 mln zł skonsolidowanego zysku netto.
Głównym akcjonariuszem firmy jest notowany na rynku głównym Larq. Na początku ubiegłego roku wśród udziałowców znaleźli się również założyciele LiveChat Software.