Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Mirosław Klepacki, prezes Apatora.
Aktualnie trwa przegląd i selekcja zgłoszonych projektów. – Przystąpiliśmy także do opracowania modelu finansowego strategii. W III kwartale następuje uszczegóławianie inicjatyw grupowych oraz planowanie programów dotyczących wsparcia biznesu – zaznacza Mirosław Klepacki, prezes Apatora. – Kontynuujemy ponadto działania mające na celu dalszą optymalizację procesów zarządczych, produkcyjnych i planistycznych – dodaje Klepacki.
Trwa także optymalizacja kosztów na każdym poziomie. W I półroczu Apatorowi udało się zredukować koszty ogólnego zarządu o ponad 5 proc., w porównaniu z tym samym okresem 2017 r., a koszty sprzedaży o 16 proc. Te ostatnie wynikały m.in. ze zmniejszonej sprzedaży eksportowej. Udział eksportu w sprzedaży grupy wyniósł ostatecznie 45 proc. Głównym kierunkiem eksportowym pozostały kraje Unii Europejskiej, z dominującym udziałem rynków: brytyjskiego, niemieckiego, holenderskiego i czeskiego. Apator pracuje jednocześnie nad odbudową pozycji na rynkach wschodnich i nad wejściem do takich krajów, jak Rumunia, Indonezja czy Gruzja.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Negatywny wpływ na środowisko mają w tym zakresie głównie firmy zajmujące się działalnością transportową, produkcyjną, wydobywczą i budowlaną. Większość dąży do redukcji hałasu mimo wysokich kosztów inwestycji i trudności w dostępie do technologii.
Wyniki kwartalne papierniczo-celulozowej grupy po raz kolejny wypadły poniżej oczekiwań wywołując gwałtowną reakcję rynku.
Dziś akcje Orlenu są wyceniane niżej niż wczoraj. To efekt korekty kursu o wartość dywidendy. Notowania już zaczęły odbijać.
Producent nie może ostatnio narzekać na brak nowych zleceń, wśród których istotną część stanowią zamówienia na rzecz sił zbrojnych.
Firma Oponiarska Dębica zdecydowała o ograniczeniu produkcji opon w pozostałej części 2025 roku, co jest związane z ograniczeniem wielkości zamówień przez firmę Goodyear.
Potencjalne zawieszenie broni w Ukrainie może osłabić zainteresowanie spółkami realizującymi dostawy dla sił zbrojnych. Akcje niektórych z nich już tracą.