Jednak większość fundamentalnych zasad obowiązujących przedsiębiorstwa powstaje na poziomie unijnym. Dotyczy to przede wszystkim spółek giełdowych, choć coraz więcej przepisów kierowanych do nich pośrednio zacznie obowiązywać inne, mniejsze firmy, np. dostawców spółek giełdowych. Tak jest chociażby w zakresie regulacji dotyczących ram finansowania zrównoważonego środowiskowo oraz raportowania informacji niefinansowych.
O nadchodzących zmianach niewiele się w Polsce mówi. Tkwimy w swego rodzaju zaklętym kręgu. Najpierw nie interesujemy się unijnymi procesami legislacyjnymi, bo przecież są to kwestie skomplikowane i dotyczą przepisów, które zaczną obowiązywać dopiero w przyszłości. A później narzekamy, że urzędnicy z Brukseli narzucają nam nieżyciowe prawo. Tymczasem praktyka pokazuje, że mechanizmy tworzenia nowych regulacji działają inaczej i jest w nich dużo miejsca na rozsądną argumentację i dochodzenie do konsensusu uwzględniającego potrzeby i ograniczenia wszystkich podmiotów.
Nie stać z boku
Uczestniczę w pracach legislacyjnych na poziomie polskim i unijnym i dzięki temu mam możliwość ich porównania. Podstawą tworzenia prawa w Unii jest uwzględnianie racjonalnych argumentów, popartych najlepiej danymi i wynikami badań, czyli tzw. evidence based regulation. Sprawdziło się to już kilkukrotnie, np. wyposażeni w szczegółowe dane o tym, jak stosowane jest Rozporządzenie MAR (Market Abuse Regulation), byliśmy w stanie jako Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych przekonać nie tylko Komisję Europejską, ale też partnerów z bardziej rozwiniętych rynków kapitałowych do pewnych ułatwień, które będą dotyczyły mniejszych i średnich spółek notowanych na tzw. rynkach rozwoju.
Podobnie jest w przypadku przepisów dotyczących raportowania niefinansowego i zmian klimatycznych. W ubiegłym roku dostarczyliśmy do Komisji Europejskiej szereg wyników badań powstałych w wyniku analizy pierwszego cyklu raportów niefinansowych opublikowanych przez spółki notowane w Polsce. Dotyczyły one m.in. tego, jak spółki raportowały w ub. roku zużycie paliw i energii albo jak wywiązały się z obowiązków sprawozdawczych dotyczących przestrzegania praw człowieka. Były to pierwsze kompletne dane pochodzące z jednego z krajów członkowskich, które dotarły do Brukseli.
Zebrane przez nas dane były wykorzystane przez grupę ekspertów pracujących nad nowym projektem wytycznych Komisji Europejskiej na temat raportowania informacji niefinansowych. W lutym i marcu 2019 r. jako Fundacja Standardów Raportowania prowadzimy we współpracy z DG FISMA (Dyrekcja Generalna Komisji Europejskiej zajmująca się m.in. rynkami finansowymi) analizę kosztów organizacyjnych i finansowych raportowania niefinansowego. Dla unijnych urzędników będzie ona jednym z głównych źródeł wiedzy o tym, jakim obciążeniem dla spółek jest wprowadzony niedawno obowiązek i w jaki sposób można te ciężary zmniejszyć podczas rewizji dyrektywy.