W ciągu pierwszych trzech miesięcy roku hotelarska grupa poprawiła najważniejsze wskaźniki operacyjne. Wskaźnik RevPAR (przychody na jeden dostępny pokój) wzrósł o 6 proc., do 142,60 zł, dzięki wzrostowi średniej ceny za pokój o 4 proc. do 227,30 zł i nieznacznie wyższej frekwencji w hotelach grupy o 1,2 pkt proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym. – Po raz pierwszy od wielu lat Orbis odnotował dodatni wynik netto w I kwartale, który w regionie Europy Wschodniej jest tradycyjnie okresem pozasezonowym w branży hotelarskiej – podkreśla Gilles Clavie, prezes Orbisu.
W ocenie zarządu wyniki są dobrym prognostykiem na kolejne miesiące, biorąc pod uwagę sprzyjające wskaźniki makroekonomiczne w krajach z naszego regionu, gdzie są zlokalizowane hotele grupy. Roczną prognozę wyników, podobnie jak przed rokiem, spółka planuje przedstawić z końcem lipca, razem z wynikami I półrocza.
Działania zarządu nadal koncentrują się na wzroście przychodów oraz kontroli kosztów i wydatków. – Skupiamy się na dalszym rozwoju sieci hoteli i wzmacnianiu naszych marek w regionie. W I kwartale podpisaliśmy już siedem umów na prowadzenie nowych hoteli według modelu asset light, które w najbliższych latach powiększą naszą sieć o niemal 1 tys. pokoi. Plany rozwoju są bardzo rozległe i obejmują 48 hoteli (ponad 6,6 tys. pokoi), w tym siedem obiektów własnych – podkreśla szef Orbisu.
Na koniec I kwartału Orbis miał w sieci łącznie 134 hotele dysponujące ponad 21,6 tys. pokoi. Stosunek obiektów własnych do obiektów działających na zasadzie asset light (umowy franczyzy i zarządzania) wzrósł do 54 proc. z 46 proc. rok wcześniej.