W ocenie zarządu inwestycje są niezbędne, by poprawić efektywność operacyjną grupy i umocnić pozycję na konkurencyjnym rynku. – W okresie 2020–2021 nakłady inwestycyjne będą wyższe niż w latach ubiegłych. W 2020 r. ich wartość wyniesie ok. 80 mln zł, a w 2021 r. ok. 100 mln zł. Inwestycje te dotyczą głównie automatyzacji procesów produkcyjnych i zwiększenia skalowalności produkcji, głównie w segmencie woda i ciepło oraz energia elektryczna, a także rozwoju nowych produktów i usług – wyjaśnia Mirosław Klepacki, prezes Apatora.
Jak podkreśla, sytuacja finansowa grupy jest bardzo dobra, a zadłużenie kształtuje się na bezpiecznym poziomie. – Kluczowy wskaźnik dług netto do EBITDA na koniec III kwartału br. kształtował się poniżej 1, a w bieżącym kwartale również spodziewamy się dobrych przepływów operacyjnych. Po podpisaniu przyrzeczonej umowy sprzedaży działki w Poznaniu oczekujemy również wpływu istotnej transzy płatności. Bardzo dbamy o jakość generowanych wyników finansowych i cieszy nas regularnie wysoki poziom przepływów operacyjnych. Chętnie korzystamy także z atrakcyjnego finansowania dłużnego, które pozwala nam zoptymalizować strukturę finansowania, w tym m.in. budowy poznańskiej fabryki, i uzyskać dodatkowy efekt dźwigni finansowej – przekonuje.
Mimo zaplanowanych inwestycji Apator nie zamierza rezygnować z wypłaty dywidendy, która trafia do akcjonariuszy regularnie od kilkunastu lat. – Dobra sytuacja płynnościowa pozwala na realizację pozostałych naszych inwestycji oraz systematyczne dzielenie się zyskami z akcjonariuszami. Nasze plany inwestycyjne będziemy realizować równolegle z polityką dywidendową – zapewnia Klepacki. JIM