Czy rynki wschodzące osiągną w 2024 roku lepsze stopy zwrotu od rynków rozwiniętych? Jak będzie na nie wpływała polityka Fedu oraz innych banków centralnych w nadchodzących miesiącach?
Aktywa z rynków wschodzących skorzystały z powrotu apetytu inwestorów na ryzyko w końcówce zeszłego roku. Wygląda na to, że 2024 rok zapewni globalne środowisko umiarkowanego wzrostu gospodarczego, hamującej inflacji oraz luzowania warunków monetarnych. Naszym zdaniem gospodarki wschodzące będą w wystarczająco dobrej pozycji, by ich aktywa z tego skorzystały. Pozycjonowanie inwestorów na tych aktywach się zwiększyło, a premie za ryzyko się skurczyły, co sprawia jednak, że możliwe są tymczasowe korekty. W naszych globalnych portfelach mamy obecnie neutralne stanowisko co do długu z rynków wschodzących, który – naszym zdaniem – przyniesie średnio duże, jednocyfrowe stopy zwrotu oparte na wysokich nominalnych rentownościach i słabszym dolarze amerykańskim. W horyzoncie taktycznym sądzimy, że akcje z rynków wschodzących mogą zyskiwać mocniej od akcji z rynków rozwiniętych. Oceniamy tę klasę aktywów jako najbardziej preferowaną, biorąc pod uwagę lepsze perspektywy dla wzrostu zysków, niewymagające wyceny, i spodziewaną zmianę w polityce amerykańskiej Rezerwy Federalnej.
Które spośród rynków wschodzących i rozwiniętych mogą być więc najbardziej atrakcyjne dla inwestorów w 2024 roku?
W naszych zdywersyfikowanych globalnie portfelach, z wyjątkiem najbardziej preferowanego postrzegania akcji z rynków wschodzących, widzimy więcej korzyści z alokacji ku akcjom o dobrej jakości niż z alokowania pieniędzy ze względu na preferencje dotyczące regionów lub krajów. Spółki o dobrej jakości z silnymi bilansami i wysoką zyskownością – w tym te z sektora technologicznego oraz liderzy ESG – powinny być w najlepszej pozycji, by generować zyski w środowisku słabszego wzrostu gospodarczego. Wśród rynków wschodzących preferujemy Indie, Indonezję i Chiny. Indonezja korzysta ze wspierającego środowiska makroekonomicznego i fundamentów. Co więcej, 60 proc. indeksu MSCI Indonesia stanowią spółki finansowe, które powinny skorzystać z wyższych marż odsetkowych i zdrowego wzrostu akcji kredytowej w tym kraju. W przypadku Indii solidny trend wynikowy oraz silne środowisko makroekonomiczne (a zwłaszcza wysoki wzrost PKB i rozwijający się sektor przemysłowy) powinny się okazać wsparciem dla rynku akcji. Czynnikiem ryzyka będą jednak kwietniowe wybory parlamentarne. W Chinach nowe odczyty sondaży koniunktury biznesowej, dane o akcji kredytowej oraz inflacji nie pokazują jeszcze silnego ożywienia gospodarczego. Wierzymy jednak w to, że pojawi się tam trwałe wsparcie rządowe i pomoże ono także rynkowi akcji, na którego korzyść będą działały także tanie wyceny i niskie pozycjonowanie inwestorów.
Czy amerykańskie spółki technologiczne pozostaną głównymi lokomotywami globalnej hossy?