To efekt opublikowanych wyników za III kwartał. Spółka w omawianym okresie zarobiła na czysto niecałe 0,7 mln zł. W analogicznym okresie rok wcześniej było to 8,3 mln zł. Cały ten rok jest zresztą dla spółki wyraźnie słabszy niż 2017 r. Po trzech kwartałach jej wynik netto ukształtował się na poziomie 9,1 mln zł podczas gdy rok wcześniej było to ponad 30 mln zł.
- Narastająco po trzech kwartałach mamy niższe wyniki w porównaniu rok do roku do czego głównie przyczynił się w dalszym ciągu niesatysfakcjonujący dla nas poziom marży na remarketingu i niższe wyceny wartości samochodów na zakończenie kontraktów ujawniające się w marży na amortyzacji. Historycznie były to dla nas bardzo ważne składniki rachunku wyników. Jednocześnie, w trzecim kwartale zdołaliśmy sprzedać lub wstawić do nowych kontraktów ponad 1500 pokontraktowych samochodów, co jest historycznie najlepszym wynikiem kwartalnym – mówi Jakub Kizielewicz, prezes spółki.
Grupa Masterlease, której PCM jest jednostką dominującą, po trzech kwartałach dostarczyła 10269 pojazdów. Oznacza to, że plan roczny został wykonany w 78 proc. - Nasze wyniki sprzedaży w trzecim kwartale 2018 są pochodną wzrostu popytu na rynku, który wspierany był czynnikami regulacyjnymi, czyli wprowadzeniem normy emisji spalin Euro 6.1. dla nowych samochodów oraz zmianami podatkowymi związanymi z leasingiem pojazdów, których wprowadzenie planowane jest począwszy od 2019 r. – mówi Konrad Kaprowicz, wiceprezes firmy.