KNF. Przede wszystkim zaufanie

Jacek Jastrzębski, nowy szef Komisji Nadzoru Finansowego, znalazł się w sytuacji, w jakiej nie był żaden z jego poprzedników. Wyzwań jest jednak zdecydowanie więcej.

Publikacja: 26.11.2018 05:14

Jacek Jastrzębski musi odbudować zaufanie do Komisji

Jacek Jastrzębski musi odbudować zaufanie do Komisji

Foto: materiały prasowe

Mirosław Kachniewski, prezes zarządu, SEG

Mirosław Kachniewski, prezes zarządu, SEG

materiały prasowe

Jacek Jastrzębski, nowy szef Komisji Nadzoru Finansowego, już na starcie swojego urzędowania będzie musiał się zmierzyć z nie lada wyzwaniami. To najważniejsze to oczywiście odbudowa zaufania do KNF. Sytuacja, w jakiej się znalazł, jest bezprecedensowa. Po raz pierwszy zmianie warty na stanowisku przewodniczącego Komisji towarzyszyło bowiem tak wielkie zamieszanie.

Najpilniejsze sprawy

To oczywiście pokłosie wydarzeń z byłym szefem KNF Markiem Chrzanowskim w roli głównej. Został on oskarżony o złożenie propozycji korupcyjnej Leszkowi Czarneckiemu i w związku z całą sprawą podał się do dymisji. Tym samym jest pierwszym przewodniczącym KNF, który nie dotrwał do końca pięcioletniej kadencji.

Problem jednak w tym, że cała sprawa odbiła się nie tylko na osobie Chrzanowskiego, ale także na postrzeganiu samej Komisji Nadzoru Finansowego. To – zdaniem uczestników rynku – powinno determinować pierwsze poczynania nowego szefa nadzoru.

– Najpilniejszym wyzwaniem stojącym przed nowym przewodniczącym KNF będzie odbudowanie zaufania do kierowanej przez niego instytucji. Służyć temu powinno przede wszystkim gruntowne przeanalizowanie decyzji podjętych przez Komisję w okresie ostatnich kilkunastu miesięcy, zwłaszcza w odniesieniu do podmiotów, których dotyczyć mogą wątki znane z nagrania – mówi Mirosław Kachniewski, prezes Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych. – Natomiast wyzwaniem najważniejszym będzie podjęcie działań mających na celu stymulowanie rozwoju polskiego rynku finansowego. Niezbędnym ich elementem jest dokonanie analizy efektywności funkcjonowania istniejących przepisów, które często są bardzo restrykcyjne, a jednocześnie nie przyczyniają się do ochrony inwestorów. Można wypracować takie rozwiązania, które będą w większym stopniu podnosić bezpieczeństwo przy mniejszych nakładach ze strony uczestników rynku – dodaje Kachniewski.

– Doświadczenie zawodowe nowego przewodniczącego KNF pozwala nam oczekiwać, że kierunki działań Komisji zwiększą rolę rynku kapitałowego w finansowaniu polskich przedsiębiorstw, konieczną do rozwoju gospodarczego opartego na innowacjach dla budowy gospodarki z silnym sektorem firm prywatnych, mających centra kompetencji i zarządzania w Polsce. Przed nami wiele wyzwań w związku z pracami nad strategią rozwoju rynku kapitałowego, w tym nad wzmocnieniem branży krajowych domów i biur maklerskich, które mają krytyczne znaczenie dla pozyskiwania środków przez polskie najbardziej dynamiczne i innowacyjne firmy. Mamy nadzieję na dobrą współpracę – mówi z kolei Waldemar Markiewicz, prezes Izby Domów Maklerskich.

Kłopotliwy podział

Położeniu większego nacisku na rynek kapitałowy mogłoby pomóc podzielenie nadzoru tak, aby sektor bankowy trafił pod skrzydła NBP. Orędownikiem takiego rozwiązania jest m.in. Jacek Socha, były szef KPWiG.

– Uważam, że potrzebna jest reforma Komisji. KNF skupia się przede wszystkim na rynku bankowym. Dlatego byłem i jestem zwolennikiem istnienia dwóch instytucji: nadzoru nad rynkiem bankowym i nad rynkiem inwestycyjnym – mówi Socha. Pomysł podzielenia nadzoru był jeszcze jakiś czas temu brany pod uwagę, ale wydaje się, że na razie na jego realizację nie ma większy szans, chociażby ze względu na relacje premiera Morawieckiego z Adamem Glapińskim, szefem NBP.

– Mianowanie na stanowisko przewodniczącego KNF Jacka Jastrzębskiego to polityczny sygnał wysłany przez premiera Morawieckiego: wyjmuję KNF spod wpływów NBP, teraz nadzór jest mój, moja frakcja górą. Problemy są tu co najmniej dwa. Po pierwsze – uczestnicy rynku nie chcą, by nadzór był premiera czy prezesa, bo z ich punktu widzenia to bez znaczenia. Chcą, by nadzór był niezależny, wiarygodny, kompetentny i poważany. A tak nie było pod poprzednim kierownictwem i nie będzie teraz. Po drugie – wysyłając sygnał o odebraniu KNF bankowi centralnemu Morawiecki – świadomie lub nie – wyraził wotum nieufności wobec NBP, dodatkowo podważając wiarygodność tej kluczowej dla rynku finansowego instytucji. Tak się kończy przepychanka o polityczny podział sfer wpływów w gospodarce – twierdzi Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu.

nesu.

Finanse
Już wiadomo, co zamiast WIBOR
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Kredyty złotowe nie do podważenia
Finanse
KS NGR wybrał indeks WIRF jako wskaźnik referencyjny zastępujący WIBOR
Finanse
Finansowa dziesiątka połączyła siły
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Finanse
Dom Development wyemitował obligacje o wartości 140 mln zł
Finanse
Ghelamco Invest zdecydował o emisji obligacji serii PZ9-2 o wartości nom. do 6 mln zł