Fink we wstępie podkreśla, że kiedy 34 lat temu zakładał swój fundusz, nie miał żadnego doświadczenia w prowadzeniu firmy. Jednak przez lata swojej pracy, dzięki kontaktom z prezesami największych spółek, odkrył dla siebie, co wyróżnia naprawdę wielkie firmy. Tym kluczowym elementem jest jasne zrozumienie celu, spójne wartości, a przede wszystkim uznanie dla zaangażowania wszystkich stron. Fink pisze, że jest to swoisty kapitalizm interesariuszy. Bowiem jest to kapitalizm napędzany przez wzajemnie korzystne relacje między władzami firmy a jej pracownikami, klientami, dostawcami i całą społecznością, która w jakikolwiek sposób wpływa na jej funkcjonowanie.
Zdaniem szefa BlackRock pandemia całkowicie zmieniła paradygmat funkcjonowania praktycznie każdej firmy w środowisku operacyjnym. Powstają nowe przedsięwzięcia, padają biznesy, które funkcjonowały przez wiele lat. To przede wszystkim efekt radykalnego przyspieszenia zmiany życia i biznesu przez technologię. Innowacyjne firmy, które próbują się dostosować, mają łatwiejszy dostęp do kapitału na realizację swoich wizji niż kiedykolwiek wcześniej. Jednocześnie Covid-19 wpłynął na spadek zaufania do tradycyjnych instytucji i zaostrzył polaryzację w wielu społeczeństwach. To może stanowić okazję dla spółek w kontekście stawianych przed nimi wyzwań. W sytuacji, kiedy jesteśmy bombardowani tysiącami informacji, nie wiedząc, które są prawdziwe, a które fałszywe, powinna rosnąć rola przedsiębiorstw, które mogą przejmować rolę liderów. Pracownicy coraz częściej postrzegają swojego pracodawcę jako najbardziej zaufane, kompetentne i etyczne źródło informacji – bardziej niż rząd, media i organizacje pozarządowe.
Dlatego zdaniem Finka tak ważne jest postawienie sobie przez firmy za cel dbanie o relacje z interesariuszami. Jego zdaniem ma to kluczowe znaczenie dla długoterminowego sukcesu. Jak można to zrobić? Przede wszystkim pracownicy muszą zrozumieć cel firmy i utożsamić się z nim – jeżeli to się stanie, mogą zostać najbardziej wytrwałymi orędownikami w realizacji tego celu. Wówczas ten przekaz trafi również do klientów, bo coraz więcej z nich zwraca uwagę na to, do czego dąży firma, i chce robić interesy z innymi podmiotami, które podzielają ich wartości.
Postawienie w centrum pracowników uzasadniają obserwowane w ostatnim okresie zmiany zachodzące na rynku pracy. Żadna relacja nie zmieniła się bardziej przez pandemię niż ta między pracodawcami a pracownikami. Według badań Biura Statystyki Pracy wskaźnik rezygnacji z dotychczasowego miejsca zatrudnienia w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii osiąga najwyższe w historii poziomy, a samo zjawisko zostało określone mianem „wielkiej rezygnacji". Dlatego tak ważne jest obecnie zapewnienie odpowiednich warunków pracy dla pracowników. Co do zasady domaganie się większego zaangażowania przez pracodawców to cecha efektywnego kapitalizmu. Napędza dobrobyt i kreuje bardziej konkurencyjny krajobraz dla talentów, popychając firmy do tworzenia lepszych, bardziej innowacyjnych środowisk dla swoich pracowników. A dzięki temu firmy będą osiągały lepsze wyniki biznesowe i większe korzyści dla akcjonariuszy. Z badań BlackRock wynika, że firmy, które nawiązały silne więzi ze swoimi pracownikami, odnotowały niższy poziom rotacji i wyższe zyski w czasie pandemii.
W związku z tym Fink ogłosił, że kierowany przez niego fundusz będzie zwracał uwagę na to, jak aktualny trend wpływa na poszczególne branże i firmy. Co firmy robią, aby pogłębić więź z pracownikami? W jaki sposób zapewniają, aby czuli się wystarczająco bezpiecznie w każdych warunkach w pracy, a co za tym idzie – poszerzali swoją kreatywność, innowacyjność i produktywność? W jaki sposób zarządy zapewniają właściwy nadzór nad tymi krytycznymi kwestiami? Jak kultura danej firmy dostosowuje się do wymogów nowego świata? Należy przyjąć, że zestaw tych pytań stanie się trwałym elementem katalogu kwestionariusza inwestycyjnego, a udzielone odpowiedzi będą stanowić podstawę dla podjęcia decyzji: kupuj lub sprzedaj.