Gotówka nadal trzyma się mocno!

Bardzo dynamicznie zmienia się obrót pieniądza w gospodarce. Jednak statystyczny Kowalski nadal woli mieć gotówkę.

Publikacja: 31.08.2018 05:00

Tomasz Rokita Diebold Nixdorf

Tomasz Rokita Diebold Nixdorf

Foto: Archiwum

Z wycofaniem gotówki z obiegu jest jak z Markiem Twainem i jego śmiercią – pogłoski są mocno przesadzone. Nawet Szwecja, która ogłaszała odejście od płatności banknotami, teraz w imieniu banku centralnego wzywa banki do obsługi płatności gotówkowych. Jednak ten, kto nie korzysta z rozwiązań oferowanych przez nowe technologie, może przegrać rywalizację o klienta, w myśl zasady, że „żyjemy w czasach, kiedy szybcy jedzą wolnych".

Co jakiś czas słyszymy, że technologia wypiera gotówkę. Pojawiają się Apple Pay i ciągle żywy temat kryptowalut. Ponadto z badań wynika, że już ponad 70 proc. Polaków często płaci bezgotówkowo. Nawet Ministerstwo Rozwoju deklaruje, że aby odpowiedzieć na potrzeby nowoczesnego społeczeństwa, instytucje publiczne powinny zapewniać możliwość opłacenia należności bez konieczności sięgania po gotówkę, a według danych NBP w portfelach Polaków jest już 36 mln kart płatniczych i ta liczba stale rośnie. To wszystko pokazuje, jak dynamicznie zmienia się obrót pieniądza w gospodarce, jednak statystyczny Kowalski nadal woli mieć gotówkę.

Telefon bliższy ciału niż portfel

Propozycja firmy Apple to kolejne rozwiązanie w rosnącej gamie płatności mobilnych, które umożliwia regulację wszystkich zakupów o kwotach mniejszych niż 20 euro. Wystarczy zbliżyć swoje urządzenie do terminala karty kredytowej (wyposażonego w funkcję płatności bezstykowej) – i gotowe.

W odpowiedzi na to polskie banki uruchomiły własne aplikacje, które pozwalają płacić smartfonem. Wiele z nich zostało stworzonych przez startupy, takie jak: Lydia, która dzięki smartfonowi umożliwia błyskawiczną płatność person-to-person, Heoh, która umożliwia wpłaty na rzecz stowarzyszeń za pośrednictwem esemesa i tweeta, PayByPhone, oferujące możliwość opłacania parkingu z własnego telefonu komórkowego.

Jak widać, nikt tutaj nie próżnuje, a wyścig o portfel klienta trwa, bo podobno jeszcze w tym roku na rynku ma się pojawić telefon wykorzystujący technologię blockchain do płatności kryptowalutami.

Musimy jednak pamiętać, że – jak wynika z analiz rynkowych oraz samej struktury płatności bezstykowych – mówimy tutaj raczej o niskich nominałach. To pewnie najbardziej odpowiada charakterystyce klientów takiej usługi, czyli młodych osób, które częściej noszą ze sobą telefon niż portfel.

Awangarda i alternatywa a klasyczne zakupy w sklepie

W ciągu dziesięciu lat internet całkowicie zmienił rynek płatniczy, oferując możliwość dokonywania zakupów online, a nie w sklepach fizycznych. Podróże, ubrania, jedzenie etc. Właściwie żaden sektor się nie ostał. Obecnie ok. 15 mln Polaków kupuje tą drogą - wynika z raportu Gemiusa, który powstał we współpracy z Izbą Gospodarki Elektronicznej. Innowacje cyfrowe w handlu elektronicznym, takie jak możliwość prowadzenia coraz bardziej wyrafinowanych rozmów z botami (wirtualnymi asystentami), bardzo wzmacniają sektor e-commerce, a zatem płatności online. Nawet za opiekę dla dzieci, pomoc domową i korepetycje można płacić za pośrednictwem specjalnych platform. Czyli technologia znowu jest bardzo szybka i sprawna.

Jednak to człowiek wciąż dokonuje wyboru. Nie tylko zdarza mu się płacić za zakupy w internecie gotówką (za pobraniem), ale też – jak wynika z raportu „Płatności cyfrowe 2017" Polskiej Izby Gospodarki Elektronicznej – prawie 80 proc. z nas nadal wybiera płatność gotówką przy wizycie w sklepie stacjonarnym, płacimy kartą za duże zakupy (68 proc.) i telefonem za nieco mniejsze (27 proc.).

Ponadto większość sieci handlowych wspiera i będzie utrzymywać obrót gotówkowy, gdyż szczególnie te wielkopowierzchniowe w znacznym stopniu korzystają z rozwiązań informatycznych, które umożliwiają sprawne transferowanie pieniędzy wpłaconych w kasach bezpośrednio na konta firmowe. A zatem technologia tak, ale sprawnie wykorzystywana do obrotu gotówką.

Internet rzeczy w natarciu

Kolejnym rozwiązaniem, które stara się ograniczyć gotówkę w obiegu, jest świat czujników połączonych z przedmiotami codziennego użytku, czyli internet rzeczy (IoT). Zegarki, pierścionki, bransoletki, a nawet okulary posiadające specjalne czujniki mają zrewolucjonizować sposób, w jaki płacimy. Na festiwalach bezdotykowe bransoletki płatnicze zdobyły już swoich użytkowników. Znowu nie trzeba nosić portfela. Wystarczy wyciągnąć nadgarstek, aby zarejestrowana wcześniej w internecie bransoleta potwierdziła naszą transakcję.

Gotówka wciąż króluje

Jak widać, technologia daje przewagę i korzyści, które sprawne organizacje będą mogły wykorzystywać do budowania relacji z klientem. Trzeba jednak pamiętać, że nadal „cash is king". Potwierdzeniem tego są statystyki Narodowego Banku Polskiego, które wskazują, że z roku na rok pieniędzy w obrocie gotówkowym przybywa. Na koniec II kwartału 2018 r. pierwszy raz w historii wartość banknotów znajdujących się na rynku przekroczyła 200 mld zł (na koniec marca bieżącego roku było to 194,4 mld zł). Dodatkowo z badania Dominiki Maison dla NBP wynika, że najczęściej dokonywane operacje przy użyciu karty płatniczej to wypłacanie gotówki w bankomacie (98 proc. we wszystkich trzech falach badania), co potwierdzałoby moje obserwacje, że klient lubi mieć alternatywę, szczególnie jeśli chodzi o pieniądze, i jeszcze długo będzie to również gotówka.

Felietony
Wielka batalia małych spółek
Felietony
Przyszłość rynków kapitałowych w świetle planów Eurogrupy a perspektywa Polski
Felietony
Strategiczny błąd Fedu?
Felietony
O nożach, fundacjach rodzinnych i...
Felietony
Większy kawałek świata
Felietony
Kara goni karę