Opcje jak ryba fugu

W 2017 r. największą popularnością wśród opcji indeksowych cieszyły się instrumenty na wskaźniki giełd indyjskich: Bank Nifty i CNX Nifty -1,3 mld sztuk w obrocie.

Publikacja: 26.10.2018 05:00

Tomasz Wiśniewski, Giełda Papierów Wartościowych

Tomasz Wiśniewski, Giełda Papierów Wartościowych

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Ostatnia decyzja Europejskiego Urzędu Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych (ESMA) odnośnie do opcji binarnych może stanowić kolejną kłodę rzuconą pod nogi rozwojowi tych instrumentów na rynku europejskim.

Na początku października ESMA ogłosiła, że utrzymuje decyzję z 2014 r. w sprawie zakazu wprowadzania do obrotu, dystrybucji i sprzedaży opcji binarnych inwestorom indywidualnym. Ograniczenie to w szczególności dotyczy instrumentów rozliczanych w gotówce, przewiduje płatność w dniu wygaśnięcia, a wypłata jest ograniczona do z góry określonej kwoty.

Na rynku kapitałowym w ostatniej dekadzie narosło wokół opcji dużo mitów. Wielu inwestorom szczególnie mogły utkwić w pamięci opcje walutowe, które znalazły się w ofercie banków komercyjnych i były traktowane jako doskonała lokata na poczet wzrostu inwestycji. Późniejszy kryzys drastycznie zweryfikował te marzenia i uświadomił ryzyko, które wiąże się z inwestycją w te instrumenty. Trzeba bowiem pamiętać, że z opcjami jest jak z rybą fugu, narodowym przysmakiem Japończyków. Spożycie źle przygotowanej ryby może skutkować ciężkim zatruciem, a nawet śmiercią, gdyż trucizna, którą zawiera fugu, jest silniejsza niż cyjanek. Okazuje się, że jadalne jest jedynie mięso ryby, które musi być precyzyjnie oczyszczone z wnętrzności i krwi. W tym celu używa się specjalnego noża, co gwarantuje uzyskanie niezwykłego i delikatnego smaku. Tak jak w przypadku ryby, tak również w przypadku opcji gwarantem sukcesu są odpowiednie narzędzia, wiedza i doświadczenie.

Warto przy tej okazji spojrzeć na opcje z perspektywy globalnej. W tym przypadku ciekawych informacji dostarcza ostatni raport Światowej Federacji Giełd. Jak wynika z prezentowanych w tym dokumencie danych, największą popularnością w 2017 r. wśród opcji indeksowych cieszyły się instrumenty na wskaźniki giełd indyjskich: Bank Nifty i CNX Nifty, którymi obrót wyniósł ponad 1,3 mld sztuk. Na kolejnych miejscach uplasowały się opcje na indeks największych spółek koreańskich KOSPI200 (wolumen 540 mln) oraz amerykańskich S&P 500 (292 mln). Dopiero na czwartej pozycji znalazły się opcje na indeks STOXX50 (263 mln). Pierwszą piątkę zamyka kolejny przedstawiciel rynku azjatyckiego – indeks TAIEX z rocznym wolumenem 186 mln sztuk.

W sumie opcje z rynków azjatyckich odpowiadają za 65 proc. globalnych obrotów, inwestorzy z Ameryki stanowią 20 proc. rynku, zaś Europa z Afryką to zaledwie 15 proc. Za popularnością opcji na rynkach azjatyckich, szczególnie w Indiach, stoi zarówno specyfika tych instrumentów, w przypadku których inwestycja nie wiąże się z wysokimi kosztami, jak i specyfika mieszkańców tego kraju, którzy wykazują żyłkę do hazardu.

Ciekawe na tym tle wygląda również rozwój opcji w Stanach Zjednoczonych. Według danych giełdy CBOE na pierwszej sesji w 1983 r. obrót opcjami na S&P 500 wyniósł 350 sztuk. Już dziesięć lat później dzienne obroty wynosiły ponad 100 tys. opcji, ale skokowy wzrost obrotu tymi instrumentami miał miejsce w 2005 r. po wprowadzeniu do obrotu opcji tygodniowych. Ze względu na konstrukcję instrument ten spotkał się z bardzo dużym zainteresowaniem inwestorów. Na sesji 9 lutego został ustanowiony rekord obrotów, kiedy wolumen obrotów wyniósł 3,2 mln opcji. Warto dodać, że wśród inwestorów amerykańskich dużą popularnością cieszą się również opcje na tzw. indeks strachu VIX oraz opcje... binarne. Za dynamicznym rozwojem tego rynku stoją instytucje finansowe, które w procesie inwestowania wykorzystują specjalistyczne narzędzia i skomplikowane strategie opcyjne.

Specyfiką największych europejskich rynków derywatów jest to, że obrót opcjami indeksowymi jest zazwyczaj porównywalny z obrotem kontraktami terminowymi na indeksy. Jedynie na giełdach w Atenach i Warszawie obroty kontraktami terminowymi są kilkakrotnie wyższe niż opcjami. Jednocześnie na giełdzie w Tel Awiwie obrót opcjami indeksowymi w ostatnich latach wynosił około 30 mln sztuk, w tym czasie roczny wolumen obrotu kontraktami nie przekroczył 10 tys. sztuk.

Na koniec warto dodać, że decyzja ESMA będzie obowiązywać przez trzy miesiące. Miejmy nadzieję, że ponownie nie zostanie przedłużona.

Felietony
Wspólny manifest rynkowy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Felietony
Pora obudzić potencjał
Felietony
Kurs EUR/PLN na dłużej powinien pozostać w przedziale 4,25–4,40
Felietony
A jednak może się kręcić. I to jak!
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Felietony
Co i kiedy zmienia się w rozporządzeniu MAR?
Felietony
Dolar na fali, złoty w defensywie