Benchmarkowe podsumowanie roku giełdowego

W minionym roku rynki kapitałowe były szczególnie wymagające dla inwestorów giełdowych.

Publikacja: 08.01.2019 04:00

Tomasz Wiśniewski, GPW

Tomasz Wiśniewski, GPW

Foto: materiały prasowe

W przypadku rynku krajowego indeks WIG stracił blisko 10 proc. Podobnie zachowywały się inne wskaźniki mierzące koniunkturę spółek notowanych na GPW. Indeks PTX spadł o 10 proc., FTSE Poland był niższy o 7 proc., natomiast MSCI Poland stracił ponad 14 proc.

Z perspektywy wielkości spółek najwięcej straciły te z indeksu sWIG80, bo aż jedną czwartą. Na drugim końcu znalazły się giełdowe blue chips, w przypadku których przeciętna stopa zwrotu wyniosła -5 proc. W środku znalazły się giełdowe średniaki: indeks mWIG40 spadł o 16 proc.

Wśród indeksów branżowych najlepiej wypadł wskaźnik branży paliwowej – jako jedyny zanotował w minionym roku wzrost, a jego stopa zwrotu wyniosła 12 proc. Na kolejnych miejscach znalazły się indeksy branż informatycznej i medialnej, które straciły odpowiednio: 2 proc. i 5 proc. Najgorzej wypadły indeksy branż motoryzacyjnej, budowlanej i chemicznej. Każdy z nich stracił ponad jedną trzecią wartości z początku roku.

Kiedy spojrzymy na rynki z perspektywy globalnej, okazuje się, że wyniki osiągnięte lokalnie były zbliżone do tych na rynkach światowych. Indeks wszystkich spółek światowych spadł w minionym roku o blisko 12 proc. Mniej stracił indeks światowych rynków rozwiniętych – spadek o 11 proc., a więcej indeks rynków rozwijających się – blisko 17 proc.

Z przeglądu stóp zwrotu indeksów krajowych rodziny MSCI okazuje się, że tylko jeden rynek na świecie przyniósł inwestorom dodatnią stopę zwrotu. Była to giełda w Katarze. Przeciętnie wartość spółek wzrosła tam o 25 proc.

Wśród rynków rozwiniętych najlepiej radziły sobie spółki z Finlandii oraz Izraela, które straciły po około 6 proc. O jeden punkt procentowy gorzej wypadły spółki ze Stanów Zjednoczonych i Nowej Zelandii. W środku stawki, z 15-proc. spadkiem, znalazły się takie kraje jak: Japonia, Francja, Australia i Holandia. Najsłabiej wypadły Irlandia, Belgia oraz Austria. W tych krajach indeksy spadły o blisko 30 proc.

Natomiast wśród rynków rozwijających się, na kolejnych miejscach po wspomnianym Katarze, znalazły się rynki Ameryki Południowej: Peru i Brazylia, które straciły 1–2 proc. Indeksy spółek czeskich i węgierskich, krajów naszego regionu, spadły po 8 proc., prawie tyle samo co w Warszawie.

Dużo gorzej radziły sobie w ostatnim roku spółki azjatyckie. Firmy z Malezji i Tajwanu straciły na wartości po 10 proc., zaś ceny akcji spółek z Chin i Korei spadły o 20 proc. Najgorzej jednak wśród rynków rozwijających się wypadły Grecja i Turcja, gdzie roczna stopa zwrotu wyniosła -38 proc. i -43 proc.

Ciekawie prezentowały się stopy zwrotu globalnych indeksów branżowych. W tej grupie również mieliśmy spółki, które przyniosły inwestorom w minionym roku zyski. Okazuje się, że najbardziej trafioną inwestycją były spółki z sektora handlu internetowego, które zyskały ponad 15 proc. To głównie zasługa największych firm z tego indeksu: Amazon, Netflix oraz Booking Holdings. Natomiast najbardziej straciły spółki branży motoryzacyjnej, których wskaźnik spadł o blisko 32 proc.

Porównując wyniki krajowych i światowych indeksów, można zauważyć jeszcze jedną zależność. Stopa zwrotu głównego indeksu krajowego była zbliżona do stopy zwrotu indeksu światowego, a wśród branż znajdujących się na warszawskim parkiecie, podobnie jak na świecie, najgorzej wypadły spółki motoryzacyjne. W tym sensie nasza giełda była w minionym roku rynkiem globalnym w pigułce.

Felietony
Ten rok powinien przynieść spadek rentowności
Felietony
Droga do różnorodności
Felietony
Atrakcyjność inwestycyjna krajów azjatyckich
Felietony
Dlaczego łańcuchy dostaw mogą być zmorą dyrektora finansowego?
Felietony
Obowiązek, moda czy nowy język biznesu?
Felietony
Polska jedną z najbardziej atrakcyjnych