Globalna recesja nam nie grozi

Można się spodziewać rosnących niewypłacalności w sektorach związanych z motoryzacją i transportem.

Publikacja: 24.04.2019 05:00

Tomasz Ślagórski wiceprezes KUKE

Tomasz Ślagórski wiceprezes KUKE

Foto: Archiwum

Czy światowej gospodarki może ponownie dotknąć recesja i czy istnieje ryzyko załamania dotychczasowego modelu ładu ekonomicznego i handlowego?

Takiego scenariusza wykluczyć nie można, na co wskazuje raport międzynarodowych organizacji zrzeszających instytucje zajmujące się ubezpieczaniem kredytów eksportowych oraz gwarantowaniem inwestycji zagranicznych. Na szczęście w tym dość ponurym obrazie optymistycznym sygnałem jest to, że firmy na świecie coraz częściej korzystają z ubezpieczeń kredytów i gwarancji, by uniknąć problemów w razie niewypłacalności swoich kontrahentów.

Pretekstem do ogłoszenia najnowszych prognoz dotyczących światowego handlu i jego ubezpieczania była doroczna konferencja Unii Berneńskiej w Singapurze, która oczywiście pozostawała w cieniu odbywającego się równolegle w Waszyngtonie wiosennego spotkania MFW i Banku Światowego. Warto się jednak pochylić chwilę nad tym, jak bieżącą sytuację oceniają firmy zajmujące się ubezpieczaniem handlu. A w opublikowanym w końcu marca raporcie Unia Berneńska (skupiająca odpowiedniki KUKE) oraz ICISA (International Credit Insurance and Surety Association) przewidują wzrost upadłości przedsiębiorstw w skali globalnej na skutek pogarszającej się sytuacji makroekonomicznej oraz niepewności politycznej. Na rosnące ryzyka handlowe wskazuje 85 proc. respondentów sondażu, a na coraz istotniejszy negatywny wpływ czynników politycznych 75 proc. (w tym kontekście wymienia się m.in. wojny handlowe). Znacząco wyższe stawki celne, np. w Stanach Zjednoczonych i Chinach, czy też wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej mogą zagrozić tym eksporterom, którzy nie są w stanie znaleźć alternatywnych rynków albo przebudować swoich łańcuchów dostaw. I w konsekwencji mówi się coraz głośniej o możliwym końcu ery swobodnego handlu.

W skali świata można się spodziewać rosnących niewypłacalności w sektorach związanych z motoryzacją i transportem, które to – wraz z branżą budowlaną – mogą doświadczyć trudności z ubezpieczaniem swoich należności. Lepsza sytuacja dotyczy pozostałych branż wytwórczych, elektronicznej, medycznej i farmaceutycznej, gdzie skala upadłości może się okazać niższa niż w roku ubiegłym.

Firmy ubezpieczające finansowanie eksportu, a więc wykonujące działalność taką jak KUKE, oceniają, że wraz z rosnącym ryzykiem handlowym i politycznym, a w efekcie możliwą recesją, będzie się zwiększał popyt na ich usługi. Ponad 90 proc. z nich uważa, że ich zaangażowanie w gwarantowanie transakcji eksportowych na koniec roku z tego tytułu zanotuje wzrost. Najważniejszym sektorem odpowiadającym za wzrost nowego biznesu może być obszar ubezpieczeń długoterminowych kredytów inwestycyjnych, szczególnie związanych z energetyką odnawialną, przy czym najbardziej wyróżniać się tu będzie region Europy Środkowej, gdzie oczekiwana jest duża podaż ciekawych projektów. Popyt na ubezpieczenia inwestycji będą zgłaszać też inne przemysły, jak: wytwórczy, energetyka tradycyjna, transport i infrastruktura, z zastrzeżeniem, że jednocześnie można się spodziewać wzrostu wartości roszczeń i odszkodowań.

W KUKE prognozujemy, że pomimo pesymistycznego nastawienia międzynarodowych ubezpieczycieli kredytów eksportowych i wyraźnego pogorszenia się perspektyw światowej gospodarki, nie zagraża nam globalna recesja. Oceniamy, że oczekiwane spowolnienie gospodarcze w odniesieniu do większości rozwiniętych rynków będzie miało charakter cykliczny, standardowo pojawiający się w gospodarkach rynkowych po okresie przyspieszonego wzrostu. Jednakże dla naszych eksporterów spowolnienie u dotychczasowych głównych parterów handlowych Polski może oznaczać spadek przychodów ze sprzedaży lub konieczność ograniczenia marż. Remedium na te problemy może być ekspansja na nowe rynki i poszukiwanie kontrahentów z krajów pozaeuropejskich, które w najbliższych latach będą się rozwijały w tempie dużo wyższym niż rynki rozwinięte. W naszej ocenie najbardziej atrakcyjne mogą być kraje ASEAN (w szczególności Wietnam, Indonezja, Tajlandia i Filipiny) oraz Afryka, gdzie wzrost PKB w najbliższych latach przyspieszy i przekroczy 4 proc. rocznie. Rynki te, choć charakteryzują się zwiększonym ryzykiem handlowym i politycznym, oferują polskim eksporterom ogromny potencjał rozwoju i – co może szczególnie istotne w kontekście rosnących kosztów krajowej działalności – możliwość uzyskania wyższej rentowności sprzedaży.

Felietony
Potrzeba deregulacji wraca jak bumerang
Felietony
Ulga dla kredytobiorców, niższe zyski oszczędzających
Felietony
Zmierzch zielonej „ściemy”
Felietony
Ożywianie relacji inwestorskich
Materiał Promocyjny
PZU ważnym filarem rynku kapitałowego i gospodarki
Felietony
Gospodarka o obiegu zamkniętym – przewodnik inwestora
Felietony
Pomoc państw Azji Wschodniej w odbudowie Ukrainy