Naukowcy na całym świecie szukają leku i szczepionki na Covid-19. Uczestnicząca w tym wyścigu z czasem Moderna, amerykańska firma biotechnologiczna pracująca nad szczepionką, na zimno wykorzystała sytuację, że ma pierwsze osiągnięcia, i z rynku zebrała ponad 1 mld dolarów.
Z danych London School of Hygiene and Tropical Medicine wynika, że na początku trzeciego tygodnia maja szczepionki na Covid-19 poszukiwało 169 zespołów badaczy z różnych krajów. Badania większości z nich znajdowały się w bardzo wczesnej, przedklinicznej fazie. Testy kliniczne zaczęła ledwie garść zespołów badaczy.
Według „Nature", jednego z najstarszych i najbardziej prestiżowych czasopism naukowych, najbardziej zaawansowane w pracach były wówczas: firma CanSiono Biologics współpracująca z Beijing Institute of Biotechnology, firma Sinovac Biotech, firma Sinopharm współpracująca z Beijing Institute of Biological Products i Wuhan Institute of Biological Products, Uniwersytet Oksfordzki prowadzący projekt wspólnie z AstraZeneca oraz konsorcjum firm BionTech, Fosun Pharma i Pfizer.
Ani Moderna, ani Inovio Pharmaceuticals, dwie notowane na Nasdaq amerykańskie spółki biotechnologiczne pracujące nad szczepionką, nie zostały zakwalifikowane przez „Nature" do grona liderów. Ich badania znajdowały się we wcześniejszej fazie niż czołówki. A mimo to, gdy najpierw Moderna w komunikacie prasowym ogłosiła pomyślne wyniki badań, a potem o wynikach swoich badań w artykule przeznaczonym do publikacji w związanym z „Nature" „Nature Communications" poinformował Inovio Pharmaceuticals, kursy akcji obu spółek poszły mocno w górę. Akcje Moderny w dniu ogłoszenia komunikatu zyskały niemal 20 proc. (w szczytowym momencie wzrost przekraczał 30 proc.), a papiery Inovio w dniu publikacji artykułu o wynikach pierwszej fazy badań drożały nawet o 15 proc., by dzień skończyć wzrostem o ponad 8 proc.
Szybko okazało się, że optymistycznie brzmiący komunikat, w którym Moderna w triumfalnym tonie poinformowała o wynikach trwających od dwóch miesięcy wstępnych testów prowadzonych na niewielkiej liczbie osób, to preludium do kolejnych działań. Dziewięć godzin po publikacji komunikatu, który skwapliwie podchwyciły spragnione dobrych informacji media, spółka ogłosiła wartą ponad miliard dolarów ofertę akcji. Środki – jak poinformowano – miały zostać przeznaczone na dofinansowanie dalszych prac. Poza pieniędzmi z emisji Moderna na swe prace nad szczepionką ma obiecane 483 mln dolarów od rządu amerykańskiego.