Dlaczego kwestie związane z niefinansową wartością firm stają się coraz istotniejsze i dlaczego dla dyrektorów finansowych (CFO) ten temat stanie się w tym roku i w kolejnych latach bardzo ważny? Będą też z tego pieniądze – chociażby ze środków unijnych.
Z dokumentu „Europejski Zielony Ład UE" wynika, że tylko produkcja i/lub świadczenie usług uwzględniających pozytywne oddziaływanie społeczne będą wspierane. Firmy, które uznają to za priorytet, będą mogły uczestniczyć w programach wsparcia finansowego. Z różnych środowisk biznesowych płyną sygnały sprzeciwu wobec tak ostrego paradygmatu z uwagi na duże wyzwania finansowe z tym związane, ale w praktyce od kierunku zrównoważonej produkcji wobec środowiska naturalnego nie ma odwrotu.
Nowe poszerzone pojęcie wartości pokazują dłuższą perspektywę rozwoju przedsiębiorstw, uwzględniając kontekst, w jakim funkcjonuje cały biznes i jego odpowiedzialność oraz wrażliwość na właśnie tak kluczowe w dzisiejszym świecie tematy jak środowisko, społeczeństwo i ład korporacyjny. Dlatego coraz częściej mówi się, że nadchodzące lata upłyną pod znakiem skrótu ESG (Environmental, Social, Governance). Co to oznacza dla firm i inwestorów?
Hasło ESG pojawiło się już w 2005 r., ale popularność zdobyło dopiero po opublikowaniu „Celów Zrównoważonego Rozwoju ONZ" w 2015 r. Mimo że tzw. inwestowanie z wpływem oraz inwestowanie zgodne z ESG były wtedy jeszcze niszowymi strategiami inwestycyjnymi, czas ten można uznać za początek zmiany paradygmatu w krajobrazie inwestycyjnym – powstało pierwsze istotne ogniwo łączące zrównoważony rozwój z usługami finansowymi.
Obecny rok będzie pierwszym, w którym trzy główne „bloki" handlowe – USA, Unia Europejska i Chiny – tak mocno zaangażują się w walkę ze zmianami klimatu. USA ponownie przystąpiły do porozumienia paryskiego. Z kolei państwa członkowskie UE do końca kwietnia powinny sfinalizować plany przyspieszenia przejścia na bardziej przyjazną środowisku (i bardziej cyfrową) gospodarkę. Komisja Europejska prawdopodobnie uruchomi pierwszą transzę dotacji i pożyczek o wartości około 0,5 proc. PKB strefy euro (5 proc. w ciągu pięciu lat) w celu przyspieszenia tych działań. Z kolei w Chinach ma być wdrożony kolejny plan pięcioletni, który przewiduje między innymi zwiększenie efektywności energetycznej.