Uznaje się, że takie podejście do lokowania kapitału koncentruje się na obszarach, które utrzymają się przez długi czas, prawdopodobnie zmieniając sposób funkcjonowania naszego społeczeństwa. Jednym z takich zagadnień są alternatywne źródła energii, które będą miały wpływ na przyszłą mobilność oraz rozwój technologii. W tej grupie wskazuje się firmy działające w branżach wodoru, litu i półprzewodników. Obserwacja ta doprowadziła do powstania nowych funduszy oraz indeksów śledzących spółki działające w tych branżach.
Z prowadzonych analiz wynika, że światowy rynek wodoru, wyceniany w 2020 r. na 120 mld dol., w najbliższych latach będzie rozwijał się z rocznym tempem 5,7 proc. Akceleratorem dla tych zmian jest wykładniczy wzrost popytu na paliwa niekopalne, przy jednoczesnym wycofywaniu się z paliw tradycyjnych, które prowadzą do zanieczyszczenia powietrza oraz są niezgodne z globalnymi celami klimatycznymi.
Dlaczego wodór wskazywany jest jako paliwo przyszłości? Przede wszystkim to jeden z najbardziej rozpowszechnionych pierwiastków i stanowi około 80 proc. atmosfery słońca. Wodór jest bezbarwny, bezwonny i bezsmakowy, jego temperatura wrzenia wynosi 253 st. C., natomiast krzepnięcia – -259 st. C. Na ziemi jest go najwięcej w wodzie. Co ważne, wodór ma znacznie wyższy parametr wykorzystania niż inne paliwa. Wskaźnik wartości opałowych wodoru wynosi 33,3 kWh/kg, dla porównania dla benzyny, oleju napędowego czy gazu ziemnego jest to trzy razy mniej. Jednak do wykorzystania wodoru jako nośnika energii konieczne jest poddanie go procesowi przetwarzania. Obecnie 48 proc. produkowanego wodoru powstaje w wyniku reformingu metanu przy wykorzystaniu pary wodnej. Kolejne 30 proc. powstaje z ropy naftowej, 18 proc. uzyskuje się z węgla, a pozostałe 4 proc. – z elektrolizy wody. Wodór uważany jest za paliwo ekologiczne, ponieważ w przypadku jego wykorzystywania praktycznie nie występuje emisja zanieczyszczeń. Emisja gazów cieplarnianych występuje w przypadku, gdy wodór jest produkowany ze źródeł odnawialnych. Jest to jednak stosunkowo niewielki ułamek w odniesieniu do emisji występującej w przypadku wykorzystania paliw kopalnych.
Zastosowanie wodoru najczęściej występuje obecnie w przemyśle samochodowym. Wodór zgromadzony w baku ulega reakcji w ogniwie paliwowym z tlenem, dając prąd, a jako efekt uboczny – wodę. W tym sensie mamy do czynienia z samochodem posiadającym własną elektrownię. Czas tankowania baku to zazwyczaj trzy–cztery minuty, a zasięg przejazdu na jednym tankowaniu to od 500 do 800 km. Oznacza to, że auto na wodór jest autem elektrycznym, ale zachowuje funkcjonalność tradycyjnych pojazdów. Szacuje się, że w fazie rozwoju technicznego i rynkowego jest ponad 60 modeli pojazdów elektrycznych z ogniwami paliwowymi. Do tej pory na rozpoczęcie produkcji masowej zdecydowały się koreański Hyundai i japońska Toyota, która w pierwszym roku zbudowała 700 egzemplarzy aut na wodór, a w kolejnym zakładała zwiększenie produkcji do 3500 sztuk.
Punktem odniesienia dla nowego funduszu ETF spółek „wodorowych" jest indeks Global Hydrogen Industry, obliczany przez jedną z agencji informacyjnych. Analiza działalności spółek oraz kwalifikacja do portfela bazuje na złożonym procesie analizy szerokiego katalogu danych rynkowych. Wskaźnik obejmuje firmy, które prowadzą działalność gospodarczą w obszarze wodoru, zajmują się produkcją wodorowych ogniw paliwowych oraz dostawą komponentów do ogniw paliwowych i wyposażenia do ogniw paliwowych, produkcją i rozwojem stacji paliw wodorowych oraz infrastruktury wodorowej. W indeksie znajdują się również przedsiębiorstwa zaangażowane w magazynowanie, wytwarzanie i dystrybucję wodoru, który może być wykorzystany jako źródło energii.