Zmiany w raportowaniu zrównoważonego rozwoju przełożą się na całą gospodarkę

Ten i kolejny rok powinny wpłynąć na ukształtowanie się praktyki w obszarze raportowania pozafinansowego, a zachodzące zmiany, których znaczenie być może nie jest jeszcze w pełni dostrzegane, mogą mieć fundamentalny wpływ na przyszły kształt rynków finansowych czy wręcz całej europejskiej gospodarki – wskazują eksperci Banku Ochrony Środowiska.

Publikacja: 30.03.2023 21:00

Zmiany w raportowaniu zrównoważonego rozwoju przełożą się na całą gospodarkę

Foto: Shutterstock

Materiał Partnera: BOŚ

Ostatnie lata, naznaczone pandemią oraz wojną w Ukrainie, a w ich konsekwencji znacznym wzrostem zmienności i niepewności gospodarczej oraz cyberzagrożeń, ukazały szereg wyzwań dla polskiego sektora bankowego. Wydarzenia o charakterze geopolitycznym miały również znaczny wpływ na przyspieszenie procesów toczących się w sektorze finansowym – digitalizacji, zielonej transformacji oraz wdrażania strategii ESG (czyli ang. Environmental, Social, Governance, tzn. uwzględniającej kwestie związane z ochroną środowiska, społeczne oraz z zakresu ładu korporacyjnego). Warto zwrócić szczególną uwagę na ostatni z tych procesów w związku z implementacją unijnych regulacji w obszarze ESG, co oznacza konieczność znacznego rozszerzenia przez instytucje finansowe oraz spółki giełdowe zakresu raportowania informacji pozafinansowych.

Regulacyjny maraton

Rok 2023 to przede wszystkim kolejny rok ujawnień dotyczących taksonomii UE, czyli publikacji informacji w zakresie działalności zrównoważonych środowiskowo, w myśl wypracowanej kwalifikacji wdrożonej do stosowania w formie rozporządzenia UE. To już drugi rok, w którym instytucje kredytowe są do tego zobowiązane, przy czym ujawnienia za 2022 r. są ostatnimi uproszczonymi w tzw. okresie przejściowym. Banki już intensywnie pracują, przygotowując się do pełnej sprawozdawczości, która będzie obowiązkowa od przyszłego roku i ma objąć pełną ocenę zgodności z kryteriami systematyki w odniesieniu do wszystkich sześciu celów środowiskowych określonych w rozporządzeniu. Tak więc obok objętych już wcześniej obowiązkiem oceny kwalifikowalności aktywów pod kątem „łagodzenia zmian klimatu” oraz „adaptacji do zmian klimatu” banki będą musiały również określić, jaki udział w ich portfelach mają transakcje na rzecz „zrównoważonego wykorzystywania i ochrony zasobów wodnych i morskich”, „przechodzenia na gospodarkę o obiegu zamkniętym”, „zapobiegania zanieczyszczeniu i jego kontroli” oraz „ochrony i odbudowy bioróżnorodności i ekosystemów”. Na podstawie aktów delegowanych do rozporządzenia o taksonomii banki, a także inne duże firmy, będą musiały określić, czy ich działalność wnosi istotny wkład w realizację danego celu (substantial contribution) oraz czy nie wyrządza poważnych szkód pozostałym celom (do no significant harm). Kolejną nowością, o której warto myśleć już teraz, będzie konieczność poddania obowiązkowej weryfikacji prezentowanych danych od 2025 r. (w sprawozdaniu za 2024 r.). Celem zewnętrznego audytu jest oczywiście potwierdzenie wiarygodności zebranych informacji oraz ograniczenie zjawiska określanego jako greenwashing.

W tym roku wielu kredytodawców po raz pierwszy zostało zobligowanych do opublikowania informacji z zakresu zarządzania ryzykami ESG. Chodzi przykładowo o konieczność ujawnienia charakterystyki portfela kredytowanych nieruchomości pod kątem ich efektywności energetycznej według standardów EPC (certyfikat efektywności energetycznej). Docelowo banki będą zobowiązane do publikowania informacji w dziesięciu obszarach, z czego większość już w raportach za bieżący rok. W uproszczeniu można je podzielić na cztery kategorie: ujawnienia ryzyka (pod względem potencjalnego wpływu aktywów na zmiany klimatyczne), ujawnienia jakościowe (dotyczące ryzyk środowiskowych, społecznych i związanych z zarządzaniem), udziału zielonych aktywów w portfelu (green asset ratio) oraz działań na rzecz ograniczania emisji gazów cieplarnianych przez klientów.

Kolejnym istotnym punktem w 2023 r. pod względem realizacji obowiązków informacyjnych przez sektor finansowy będzie publikowanie szczegółowych danych dotyczących zrównoważonych inwestycji, zgodnie z unijnym rozporządzeniem w sprawie ujawniania informacji związanych ze zrównoważonym rozwojem w sektorze usług finansowych (Sustainable Finance Disclosure Regulation). SFDR obowiązuje co prawda już od 2021 r., lecz dotychczas brakowało jednolitego standardu oraz rynkowej praktyki przy egzekucji określonych przez rozporządzenie obowiązków. W efekcie były one sprawozdawane na dość ogólnym poziomie, co jednocześnie utrudniało porównywanie ze sobą poszczególnych instytucji finansowych. Odpowiednie zmiany wprowadzono w ubiegłym roku, kiedy Komisja Europejska przyjęła standard techniczny do SFDR (tzw. RTS). Doprecyzował on sposób i metodologię prezentowania informacji i wskaźników w obszarze zrównoważonego rozwoju, zrównoważonych inwestycji, a także produktów promujących aspekt środowiskowy. W efekcie umożliwiło to realne porównywanie poszczególnych produktów finansowych oferowanych przez banki pod względem ich wpływu na środowisko.

Trudne zadanie

Co więcej, na mocy standardu technicznego do SFDR, od 30 czerwca tego roku firmy z sektora finansowanego zobowiązane będą do publikowania na swojej stronie internetowej wskaźników PAI (ang. Principal Adverse Impact). Powinny one wyjaśnić inwestorowi – zarówno detalicznemu, jak i instytucjonalnemu – jakie potencjalnie niekorzystne skutki bank bierze pod uwagę przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych oraz jakie działania podejmuje w odniesieniu do tych skutków. Dotyczą one m.in. wpływu na środowisko naturalne, kwestii społecznych i pracowniczych, praw człowieka czy przeciwdziałania korupcji. Standard zawiera aż 44 wskaźniki PAI, z czego obowiązkowo należy ujawniać 18 z nich. Publikowanie pozostałych przynajmniej na razie jest dobrowolne. Wśród wskaźników obligatoryjnych znajdują się m.in. te dotyczące emisji gazów cieplarnianych, generowanego śladu węglowego, ekspozycji na spółki z sektora paliw kopalnych czy różnorodności płci w zarządzie firmy.

To obrazuje, z jakim wyzwaniem pod względem zbierania, analizowania i przetwarzania danych pozafinansowych będą mierzyć się w najbliższym czasie instytucje finansowe. Wiązać się to będzie także z koniecznością pozyskiwania dodatkowych informacji od klientów, co także może rodzić pewne trudności. Cały proces może dodatkowo komplikować fakt, że poszczególne obowiązki wynikają z różnych aktów prawnych. Wiele tych działań realizowanych będzie po raz pierwszy, co dodatkowo utrudnia zadanie.

Banki nabierają rozpędu

Jak wskazuje badanie PwC „Zielone finanse po polsku” przeprowadzone w 2022 r., tylko połowa ankietowanych przedstawicieli instytucji finansowych stwierdziła, że „ich instytucja jest na bieżąco ze wszystkimi wymogami zrównoważonego finansowania”. Jest to i tak znacząca poprawa w porównaniu z wynikami badania z 2021 r., kiedy tylko 21 proc. przebadanych banków deklarowało bycie na bieżąco z obowiązującymi regulacjami.

Nasz krajowy sektor wypada także dosyć niekorzystnie w skali kontynentu – tylko 19 proc. polskich bankierów twierdzi, że reprezentowana przez nich instytucja (w tym w ujęciu grupowym) należy do „czołówki podmiotów europejskich pod względem zaawansowania w obszarze ESG”. Wyniki te powinny jednak systematycznie się poprawiać, gdyż w ocenie ankietowanych przez PwC „wdrożenie przepisów i wytycznych nadzorczych w obszarze zrównoważonego rozwoju” stanowi kluczowy obszar zrównoważonego finansowania (75 proc. wskazań), a na drugim miejscu (69 proc.) znalazła się „realizacja strategii ESG i określonych w niej celów w obszarze gospodarki własnej”. Kolejnym powodem do umiarkowanego optymizmu w tym zakresie jest fakt, że ostatnie zawirowania, a w szczególności kryzys energetyczny, nie wywarły negatywnego wpływu na postawę i działania banków w kwestii realizacji celów środowiskowych oraz wypełnianiu obowiązków informacyjno-regulacyjnych, na co wskazało 81 proc. ankietowanych przez PwC.

Podsumowując, obecny i przyszły rok będą istotnym okresem kształtowania się praktyki w obszarze raportowania pozafinansowego, a zachodzące zmiany, których znaczenie być może nie jest jeszcze w pełni dostrzegane, mogą mieć fundamentalny wpływ na przyszły kształt rynków finansowych czy szerzej – całej europejskiej gospodarki. To również czas, w którym banki uczą się i wypracowują dobre praktyki w obszarze raportowania czynników pozafinansowych. To doświadczenie z kolei powinno w nadchodzących latach zostać wykorzystane do wsparcia klientów banków, którzy w dużej mierze docelowo także będą podlegać podobnym regulacjom.

Materiał przygotowany przez Departament Polityki Ekologicznej, ESG i Taksonomii Banku Ochrony Środowiska

ESG
W raportach ESG jest wiele do nadrobienia
ESG
WIG-ESG umiera po cichu. Co dalej?
ESG
Zimny prysznic dla zwolenników ESG
ESG
Firmy przygniecione legislacyjnymi zmianami
ESG
Raportowanie niefinansowe. Jak radzą sobie spółki?
ESG
Politykom powinno zależeć na rynku kapitałowym