Jak poinformował w środę energetyczny koncern, nowym partnerem programu będzie firma MyBenefit, która w sumie oferuje około 3000 takich świadczeń. Poza wspomnianymi usługami za pośrednictwem prowadzonej przez MyBenefit Kafeterii inwestorzy mieliby też otrzymać prezent: 140 zł, które można swobodnie wydać. Wycofujący się z programu lojalnościowego zachowaliby możliwość korzystania z Kafeterii „jeszcze przez 30 dni".

Energa podkreśla wyjątkowość i atrakcyjność swojego programu. – Do tej pory żadna ze spółek energetycznych notowanych na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych nie wyszła do swoich akcjonariuszy z podobną inicjatywą – podsumowywał wiceprezes koncernu ds. finansowych Jacek Kościelniak. – Mogę śmiało powiedzieć, że oferta, jaką obecnie przygotowujemy, będzie się wyróżniać kompleksowością i wyjątkowo szerokim wachlarzem proponowanych inwestorom świadczeń – kwitował.

Pod listem intencyjnym w sprawie stworzenia programu podpisały się w czerwcu Grupa Energa, Dom Maklerski PKO BP, Giełda Papierów Wartościowych oraz Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Ogłoszony podczas konferencji WallStreet23 w Karpaczu program zakłada, że może z niego skorzystać każdy, kto od przynajmniej pół roku posiada na rachunku inwestycyjnym w Domu Maklerskim PKO Banku Polskiego co najmniej 500 akcji Energi SA (jako właściciel lub współwłaściciel).

Poza ofertą MyBenefit uczestnicy programu mogą liczyć również na rabaty na instalację fotowoltaiczną, czasowe zwolnienie z opłat za prowadzenie rachunku inwestycyjnego w DM PKO BP czy rabaty na zakupy w sklepie internetowym Energi (oferta obejmuje przede wszystkim wyposażenie domu).

Prezes Energi Grzegorz Ksepko podkreśla wagę, jaką ma dla koncernu lojalność indywidualnych inwestorów. – Chcieliśmy w ten sposób docenić ich zaufanie i to, że nabyli akcje Energi, wspierając tym samym rozwój naszej firmy i budując jej stabilną giełdową pozycję – komentuje.