Spółka z branży energetycznej na początku lipca debiutowała na NewConnect. Po nieco ponad miesiącu jej kapitalizacja spełnia wymagane minimum do zmiany rynku. Firma jednak nie uznaje za konieczne wczesnego opuszczenia małej giełdy i skupia się na wzroście organicznym.
Nowy model biznesowy oraz zagraniczny inwestor
DB Energy przekształciła swój model biznesowy skupiony wokół doradztwa i audytów przy procesie optymalizacji efektywności energetycznej w realizację projektów inwestycyjnych. W ramach inwestycji możliwe są trzy modele rozliczeniowe. Pierwszym z nich jest tzw. generalne wykonawstwo, w którym klient DB Energy jest podmiotem finansującym realizację, a DB na podstawie sporządzonego audytu przeprowadza wdrożenie. Drugim sposobem uzyskiwania przychodów są projekty EPC (Energy Performance Contract), w których klient do momentu finalizacji projektu ponosi niskie koszty realizacji, a spółka – po wykazaniu zmniejszenia zużycia energii – pobiera wynagrodzenie za usługę oraz premię za osiągnięte parametry dotyczące oszczędności. Trzecim źródłem przychodów są projekty ESCO, rozliczane długoterminowo. Jest to model zbliżony do EPC, jednak rozliczenie inwestycji następuje w okresie od 5 do 10 lat, a klient spłaca wynagrodzenie dla firmy z oszczędności pozyskanych dzięki inwestycji. – ESCO to optymalny sposób realizacji zleceń. Cieszy nas zainteresowanie ze strony dużych, także zagranicznych instytucji finansowych gotowych zainwestować w projekty w tym modelu. Podpisaliśmy niedawno wstępne porozumienie z jednym z podmiotów. Ma ono pozwolić na sfinansowanie projektów o łącznej wartości co najmniej do 15 mln euro z perspektywą zwiększenia tej kwoty – mówi „Parkietowi" Krzysztof Piontek, prezes DB Energy.
Spółka jest w trakcie realizacji pięciu projektów o łącznej wartości 10 mln zł, ma także rozpoznane projekty o wartości około 300 mln zł. – W ciągu trzech lat chcemy przeprowadzić wdrożenia warte około 30 mln zł – dodaje Piontek.
DB Energy w przeszłości realizowało zlecenia zagraniczne. W Niemczech została utworzona spółka zależna, która rozpoczęła proces pozyskiwania kontraktów na takie zlecenia. Według zapowiedzi Piontka za wykonanie wdrożeń odpowiadać będą zespoły niemieckich inżynierów, a spółka zależna ma powielić model działalności na rynkach zagranicznych – szczególnie w Niemczech.