Nowe otwarcie jeszcze nie oznacza rewolucji

Zmiany w rządzie mogą się sprowadzać wyłącznie do retoryki. O tempie transformacji energetycznej może przesądzić starcie osobowości.

Publikacja: 13.11.2019 05:11

Michał Kurtyka to trafny wybór z punktu widzenia przyszłych rozmów w Brukseli, ale Jacek Sasin może

Michał Kurtyka to trafny wybór z punktu widzenia przyszłych rozmów w Brukseli, ale Jacek Sasin może mieć silniejszą pozycję w rządzie.

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

– Chaos w obszarze energetyki, polityki klimatycznej i ochrony przyrody – tak widzi nadchodzące miesiące organizacja Greenpeace. Tak ekolodzy podsumowują zapowiedź powstania nowego resortu, Ministerstwa Klimatu, którym miałby pokierować Michał Kurtyka.

– W obliczu kryzysu klimatycznego potrzebujemy skoordynowanych, zdecydowanych i ambitnych zmian. Zamiast tego otrzymaliśmy polityczny podział łupów, zapowiedź rozproszenia i osłabienia kompetencji – komentuje Paweł Szypulski, dyrektor programowy Greenpeace Polska. – Ministerstwo odpowiedzialne za klimat to de facto ministerstwo do spraw greenwashingu i zielonego PR. Resort nie będzie miał realnego wpływu na energetykę i górnictwo – dorzuca.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Energetyka
Analityk obniża wycenę akcji ZE PAK -u, ale nadal widzi potencjał
Energetyka
Polski rząd nie chce podatku od ogrzewania
Energetyka
Rozmowy ZE PAK–PGE bez szczęśliwego finału
Energetyka
PGE nieoczekiwanie nie przejmie projektu elektrowni od ZE PAK
Energetyka
Wnioski z hiszpańskiej awarii: dostawy prądu mają być zabezpieczone
Energetyka
Wiatraki i mrożenie cen prądu mogą jednak wrócić do Sejmu