Dino rozgrzało rynek IPO. Teraz czas na GPW

W zapisach popyt na akcje był ogromny. Czy w pierwszym dniu notowań inwestorzy będą wyrywać sobie walory z rąk? Nadszedł czas debiutu.

Publikacja: 19.04.2017 06:05

Dino rozgrzało rynek IPO. Teraz czas na GPW

Foto: Archiwum

W środę Dino Polska zadebiutuje na GPW. Zapisy na akcje okazały się ogromnym sukcesem. Zdaniem analityków debiut również może być udany.

Cena wyższa od maksymalnej z prospektu

– Jest to piąty debiut na rynku głównym w 2017 r. i zarazem IPO o najwyższej (1,65 mld zł) wartości od 2013 r. – przypomina Jarosław Grzywiński, p.o. prezesa GPW. – Oferta publiczna akcji Dino Polska spotkała się z ogromnym zainteresowaniem zarówno inwestorów instytucjonalnych, jak i inwestorów indywidualnych. Cieszymy się, że witamy na parkiecie spółkę z sektora prywatnego, o tak solidnych fundamentach. Jednocześnie tak ogromne zainteresowanie tym IPO jest dowodem na to, że zarówno oferta spółek notowanych, jak i samej giełdy spełnia oczekiwania różnych grup inwestorów – zauważa Grzywiński.

Chętnych na akcje Dino Polska było wielu. Redukcja zapisów w transzy indywidualnej była równa 75 proc. Z kolei inwestorzy instytucjonalni kupowali akcje po 34,5 zł, czyli po cenie o złotówkę wyższej od ceny maksymalnej z prospektu (wynosiła 33,5 zł i tyle płacili inwestorzy indywidualni). Na sprzedaż było ponad 48 mln akcji, czyli 49 proc. kapitału. Sprzedający akcje w ofercie, czyli fundusz Enterprise Investors, zarobił na 7-letniej inwestycji blisko 728 proc. Reszta akcji, czyli 51 proc. kapitału, pozostanie na co najmniej 720 dni od debiutu w rękach założyciela sieci Tomasza Biernackiego. IPO Dino jest drugim pod względem wartości wśród prywatnych spółek (numerem jeden pozostaje Alior Bank). Znacznie przekroczyło też wartość wszystkich IPO w ubiegłym roku.

Ambitne plany rozwoju

– Oferta Dino Polska to historyczna transakcja na polskim rynku kapitałowym, zarówno pod względem wartości, jak i ogromnego zainteresowania spółką, które przełożyło się na ustalenie ceny dla inwestorów instytucjonalnych na poziomie wyższym niż cena maksymalna – przypomina Szymon Piduch, prezes Dino Polska. – Cieszymy się z tak dużego popytu na akcje spółki, zarówno ze strony renomowanych polskich i międzynarodowych instytucji finansowych, jak i inwestorów indywidualnych w Polsce. Okazane przez inwestorów zaufanie dodatkowo motywuje nas do dalszej intensywnej pracy mającej na celu realizację strategii i utrzymanie dynamicznego tempa rozwoju Dino – zapowiada Piduch.

– Biorąc pod uwagę ogromne zainteresowanie akcjami zarówno wśród inwestorów instytucjonalnych, jak i indywidualnych, można się spodziewać, że będzie to udany debiut – zakłada Piotr Bogusz, analityk DM mBank. – Choć warto pamiętać, że cena akcji dyskontuje bardzo wysoką dynamikę wzrostu wyników sieci w średnim terminie – zaznacza Bogusz. Z końcem 2020 r. sieć ma liczyć 1200 sklepów. Aby osiągnąć tę liczbę do 2020 r., powinno przybywać średnio 143 sklepy rocznie.

Debiuty
Kulawe statystyki tegorocznych debiutów na GPW
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Debiuty
Spółka 4Mass zadebiutowała dziś na GPW
Debiuty
Studenac zmienia plany i odwołuje ofertę
Debiuty
Studenac wchodzi na giełdę. Warto kupić akcje?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Debiuty
Nadszedł czas na kolejne duże IPO na warszawskiej giełdzie
Debiuty
Studenac idzie na giełdę. Zapowiada się duże i ciekawe IPO