W ostatnich miesiącach grupa KGL, specjalizująca się w produkcji opakowań z tworzyw i handlu granulatami tworzyw termoplastycznych, podjęła szereg działań, których celem jest poprawa rentowności. W związku z tym z kluczowymi odbiorcami przenegocjowano i zmieniono umowy w zakresie zasad ustalania cen. Ponadto tam, gdzie to było możliwe, ograniczono udział pracowników w produkcji. Wprowadzono też mechanizmy niezwłocznych wzrostów cen oferowanych wyrobów w odpowiedzi na zwyżki kosztów jakichkolwiek składników decydujących o wartości sprzedawanych wyrobów. – Niestety, nie jesteśmy w stanie gwarantować stałości cen na okresy dłuższe niż miesiąc z uwagi na niestabilną sytuację w zakresie cen większość kupowanych przez spółkę komponentów oraz mediów. Konieczność rozmów o nowych/wyższych cenach jest dzisiaj nieodłącznym elementów kontaktów z odbiorcami – twierdzi Lech Skibiński, wiceprezes KGL. Do końca roku zarząd chce osiągnąć w obu podstawowych biznesach spółki marże, które będą przynajmniej zbliżone do historycznych. Jednocześnie przyznaje, że realizacja tego zadania będzie w dużym stopniu uzależniona od ponoszonych przez firmę kosztów, zwłaszcza surowców.