Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Lech Skibiński, wiceprezes KGL
W ostatnich miesiącach grupa KGL, specjalizująca się w produkcji opakowań z tworzyw i handlu granulatami tworzyw termoplastycznych, podjęła szereg działań, których celem jest poprawa rentowności. W związku z tym z kluczowymi odbiorcami przenegocjowano i zmieniono umowy w zakresie zasad ustalania cen. Ponadto tam, gdzie to było możliwe, ograniczono udział pracowników w produkcji. Wprowadzono też mechanizmy niezwłocznych wzrostów cen oferowanych wyrobów w odpowiedzi na zwyżki kosztów jakichkolwiek składników decydujących o wartości sprzedawanych wyrobów. – Niestety, nie jesteśmy w stanie gwarantować stałości cen na okresy dłuższe niż miesiąc z uwagi na niestabilną sytuację w zakresie cen większość kupowanych przez spółkę komponentów oraz mediów. Konieczność rozmów o nowych/wyższych cenach jest dzisiaj nieodłącznym elementów kontaktów z odbiorcami – twierdzi Lech Skibiński, wiceprezes KGL. Do końca roku zarząd chce osiągnąć w obu podstawowych biznesach spółki marże, które będą przynajmniej zbliżone do historycznych. Jednocześnie przyznaje, że realizacja tego zadania będzie w dużym stopniu uzależniona od ponoszonych przez firmę kosztów, zwłaszcza surowców.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Koncern zapewnia, że jest w zaawansowanej fazie negocjacji, dzięki którym powinien wypracować systemowe i długofalowe rozwiązania restrukturyzacyjne w grupie, tak aby można było skupić się na działalności biznesowej.
To następstwo podpisanego porozumienia ugodowego, które kończy kilkuletni spór związany z realizacją inwestycji dotyczącej budowy i uruchomienia instalacji odolejania rozpuszczalnikowego gaczy parafinowych.
Nowym szefem Azotów został Andrzej Skolmowski. Chce skupić się na osiągnięciu porozumienia z instytucjami finansującymi, odzyskaniu długofalowej stabilności finansowej oraz restrukturyzacji operacyjnej całej grupy.
Poprawy sytuacji oczekują zarówno analitycy, jak i spółki. Ma być ona m.in. rezultatem wzrostu gospodarczego i ceł oraz realizowanych inwestycji i działań dostosowawczych. Jednocześnie na rynku cały czas panuje duża niepewność.
Posłowie do Parlamentu Europejskiego poparli w czwartek podniesienie ceł na nawozy oraz niektóre rosyjskie i białoruskie towary rolne, w celu zmniejszenia zależności UE od ich importu. Na tej decyzji może skorzystać Grupa Azoty czy Anwil należący do Orlenu, które są jednymi z największych w UE producentów nawozów.
Grupa Azoty szacuje, że w I kw. 2025 roku wypracowała przychody ze sprzedaży na poziomie 3,8 mld zł. Wynik EBITDA poprawił się względem I kw. 2024 roku o 42 mln zł. Spółce wciąż dokucza import tańszych nawozów ze wschodu.