Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na fali zapowiadanych zmian kapitałowych w państwowych spółkach i analiz dotyczących konsolidacji w sektorze paliwowym czy energetycznym w kuluarach wraca temat włączenia chemicznego Anwilu z grupy Orlen do Grupy Azoty. Byłoby to zwieńczeniem trwającej od lat konsolidacji polskiej chemii. Pomysł nie jest nowy, ale jak dotąd Orlen nie był zainteresowany sprzedażą nawozowej spółki. Sytuacja może się jednak zmienić po roszadach we władzach Orlenu. Azoty są gotowe do rozmów.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Koncern rozważa inwestycje w tabor kolejowy i terminale kontenerowe. Ich skala będzie uzależniona od pozyskanego finansowania i partnerów. Kluczową rolę ma do odegrania zależna firma Koltar, która osiąga dobre wyniki finansowe.
Dziś naczelnym celem zarządu jest uczynienie spółki zdolną do wypracowywania zysków. Szans na poprawę jej kondycji upatruje m.in. w pozytywnych zmianach w otoczeniu rynkowym oraz we wzroście sprzedaży eksportowej.
Płocki koncern nie jest już zainteresowany nabyciem całości ani części udziałów w GA Polyolefins. Jakaś forma współpracy nadal jest jednak możliwa. Na te informacje akcjonariusze Azotów zareagowali wyprzedażą walorów chemicznej spółki.
Ma ona wynikać głównie z normalizacji cen gazu ziemnego oraz wzrostu ceł na nawozy sprowadzane do UE z Rosji i Białorusi. Nadal problemem będzie jednak import z Algierii, Nigerii, Egiptu, Bliskiego Wschodu oraz z USA i Chin.
Koncern zapewnia, że jest w zaawansowanej fazie negocjacji, dzięki którym powinien wypracować systemowe i długofalowe rozwiązania restrukturyzacyjne w grupie, tak aby można było skupić się na działalności biznesowej.
To następstwo podpisanego porozumienia ugodowego, które kończy kilkuletni spór związany z realizacją inwestycji dotyczącej budowy i uruchomienia instalacji odolejania rozpuszczalnikowego gaczy parafinowych.