Dwa lata temu Grupa Azoty otworzyła w Tarnowie Centrum Badawczo-Rozwojowe. Jak dziś ocenia pan efekty tej inwestycji?
Centrum obsługuje obszar badawczo-rozwojowy w całej grupie kapitałowej. Najlepszym podsumowaniem jest to, że w przyszłym roku planujemy wdrożenie i komercjalizację sześciu projektów technologicznych, nad którymi prace rozpoczynaliśmy tuż po otwarciu centrum. A więc w stosunkowo niedługim czasie mamy kilka ciekawych nowych technologii, które będziemy wdrażali w większości w I połowie 2021 r. To pokazuje też nasze podejście do badań – to nie jest tylko pusty zapis w strategii, ale realne działania, które podejmujemy, by z jednej strony zdywersyfikować portfel produktów Grupy Azoty, a z drugiej – przedłużać łańcuch wartości na tym niełatwym rynku.
Co to za projekty?
Poza doskonaleniem aktualnych produktów czy optymalizacją produkcji bardzo mocno idziemy także w kierunku tworzyw biodegradowalnych, biopolimerów. Niedługo będziemy otwierać w Tarnowie instalację do produkcji kwasów humusowych zaprojektowaną przez naszych technologów. Ruszy ona lada dzień. Idziemy więc w kierunku zielonej chemii, gospodarki obiegu zamkniętego, inteligentnych nawozów, nawozów o kontrolowanym uwalnianiu. Chcemy wpisać się w szeroko rozumiany Europejski Zielony Ład.