Do 7,87 mld zł wzrosła na koniec września wartość portfela zamówień Polimeksu Mostostalu. To poziom, którego akcjonariusze budowlanej grupy nie widzieli już dawno. Dość powiedzieć, że na koniec czerwca było to 6,6 mld zł.
Zarząd podkreśla, że buduje portfel rozważnie, priorytetem nie jest jego wartość, a jakość.
Konieczna selekcja
– Kiedy prezentowaliśmy wartość portfela po półroczu, mówiliśmy, że jesteśmy spokojni o jego uzupełnienie. W ciągu kwartału przybyło nam ponad 1 mld zł. Mogę powtórzyć: jesteśmy spokojni o portfel zamówień, jego poziom daje nam poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji oraz umożliwia dalsze ofertowanie w sposób rozsądny i bezpieczny. Jesteśmy głęboko przekonani, że to nie jest nasze ostatnie słowo – powiedział podczas konferencji prezes Jakub Stypuła. – O perspektywy pozyskiwania zleceń jesteśmy spokojni, patrząc na podaż planowanych w różnych sektorach projektów. Priorytetem jest rozsądne ofertowanie, czyli nacisk na marżę i bezpieczeństwo – dodał.
Dla porządku – jako backlog Polimex uwzględnia kontrakty już podpisane, jak i projekty po wyborze oferty. Na energetykę przypadało na koniec września 3,48 mld zł, na segment nafta–chemia–gaz 3,26 mld zł, na budownictwo przemysłowe 0,53 mld zł, a na budownictwo infrastrukturalne 0,3 mld zł.