Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Według Marcina Szrejtera, wiceprezesa Tesgasu, w branży gazowniczej spada liczba nowych zleceń.
Spowolnienie gospodarcze, niepewność rynkowa i niewielka liczba nowych zleceń sprawiają, że w tym roku grupa Tesgas z ostrożnością planuje inwestycje w swoim podstawowym biznesie, czyli usługach dla gazownictwa. Ograniczają się one do zakupów odtworzeniowych, gwarantujących sprawną realizację pozyskanych zleceń. – W biznesie obróbki metali doposażymy nabytą maszynę do obróbki dużych elementów, co pozwoli nam na wykonywanie skomplikowanych elementów do największych pojazdów kołowych i szynowych. W zakresie OZE inwestujemy w zwiększenie zdolności budowy instalacji fotowoltaicznych zarówno dachowych, jak i na gruncie – informuje Marcin Szrejter, wiceprezes Tesgasu. Szacuje, że w tym roku wydatki inwestycyjne grupy będą niższe niż w ostatnich dwóch latach.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Deweloperzy zorientowali się, że ich głównymi klientami są nabywcy kredytowi, bo najzamożniejsi wolą kupować za granicą, flipperzy wyparowali. Przybywa lokali w segmencie popularnym – mówi Marek Wielgo, analityk portalu Rynekpierwotny.pl.
Na szerokim rynku II kwartał przyniósł lekką poprawę mieszkań sprzedaży wobec pierwszych miesięcy, a jak poradziły sobie spółki notowane na GPW i Catalyst? Tylko u nas – wszystkie dane w jednym miejscu, na bieżąco.
Budujący w kilkunastu miastach deweloper sprzedał w II kwartale 708 lokali, a w całym półroczu 1403. Druga część roku musi wypaść znacznie lepiej, jeśli ma zostać osiągnięty cel zakładający zawarcie w sumie 3,1–3,3 tys. umów. Zarząd podtrzymuje taki scenariusz.
Za nami druga obniżka stóp procentowych i trwa hamowanie nowych inwestycji, ale jednocześnie oferta mieszkań jest na rekordowym pułapie. Czy są przesłanki, by ceny mieszkań rosły, czy pozostawały stabilne z presją na korektę?
Niecałe 50 mln zł netto wynosi wartość pierwszego kontraktu kolejowego w portfelu grupy. Mirbud bierze udział w jeszcze dwóch postępowaniach o wartości 1,9 mld zł brutto.
Warunki przetargowe faworyzują budowlanych gigantów – skarżą się wykonawcy, w tym spółki z polskim kapitałem, które nie są w stanie nawet zawiązać konsorcjum. Sprawę rozstrzygnie Krajowa Izba Odwoławcza.