Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jerzy Mirgos, prezes Grupy Mirbud
Według wstępnych szacunków budowlano-deweloperska grupa w ubiegłym roku wypracowała 2,51 mld zł przychodów oraz 231 mln zł zysku brutto ze sprzedaży, co oznacza marżę 9,2 proc. Skonsolidowany zarobek netto sięgnął 127 mln zł, czyli 1,38 zł na jedną akcję spółki.
W samym IV kwartale zeszłego roku przy 0,86 mld zł przychodów zysk brutto ze sprzedaży wyniósł 71 mln zł, a rentowność sięgnęła nieco ponad 8 proc. Zysk netto wyniósł 35 mln zł.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na rynku budownictwa kubaturowego postępowań też jest mniej, a konkurencja o kontrakty duża. Ten rok zapowiada się jako bardzo podobny do poprzedniego, nie widzimy szans na jakiś przełom – mówi Agnieszka Głowacka, wiceprezeska Grupy Erbud.
Inwestycje prywatne stoją, publiczni zamawiający mają mocarstwowe plany, ale nie widać tego w tempie rozpisywania przetargów. Giełdowi generalni wykonawcy mają zapas, by przeczekać najtrudniejszy moment – branżowy indeks trzyma się blisko maksimów.
Grupa będzie walczyć, by pokazać w całym roku wzrost przychodów podczas gdy produkcja budowlano-montażowa się prawdopodobnie skurczy. Znacznie wolniejsze będzie tempo podpisywania nowych kontraktów. Odbicie spodziewane jest dopiero w 2026 r.
Część budowlana grupy zanotowała poprawę rentowności i zysków. Jednak mocno spadła wartość podpisanych kontraktów.
W końcówce poniedziałkowego handlu do inwestorów dotarły kolejne pozytywne wieści ze spółki.
310 mieszkań w ofercie i 200-300 do wprowadzenia w II półroczu – taki potencjał wpływu na tegoroczną sprzedaż grupy ma przejęt Bouygues. Kurs Develii bije rekordy. Firma spodziewa się ożywienia na rynku mieszkaniowym dopiero po wakacjach.