Budimex Dromex zostanie wchłonięty

Decyzja zapadła: Budimex połączy się z zależnym Budimeksem Dromeksem, największą firmą wykonawczą w budowlanej grupie.

Aktualizacja: 17.07.2009 08:19 Publikacja: 17.07.2009 08:18

Wczoraj odpowiednią decyzję w tej sprawie podjął zarząd giełdowego holdingu (jedynego właściciela Budimeksu Dromeksu).

Inkorporacja ma uprościć strukturę grupy i w konsekwencji ułatwić przygotowywanie sprawozdań finansowych (staną się one bardziej czytelne dla inwestorów), podejmowanie kluczowych decyzji czy też zmniejszyć liczbę podpisywanych umów. To z kolei ma usprawnić zarządzanie holdingiem.

Konsolidacja nie przyniesie natomiast znaczących oszczędności finansowych. Budimex (spółka matka) nie posiada bowiem obecnie własnych struktur budowlanych, które – po połączeniu z głównym ramieniem wykonawczym grupy – mogłyby zostać zrestrukturyzowane. Właściwie jedyne oszczędności przyniesie ograniczenie liczby organów zarządczych i nadzorczych.

O tym, kto pokieruje połączoną firmą (będzie nosiła dotychczasową nazwę – Budimex), ma zdecydować rada nadzorcza na najbliższym posiedzeniu, zaplanowanym na koniec września. Na następcę Marka Michałowskiego, obecnego prezesa, wskazywany jest Dariusz Blocher, szef Budimeksu Dromeksu i członek zarządu Budimeksu. Michałowski – jak spekulował „Puls Biznesu” i czemu nie zaprzeczył sam zainteresowany – prawdopodobnie awansuje w strukturach Ferrovialu, który jest inwestorem strategicznym polskiej firmy.

Połączenie nie będzie się również wiązać – jak zapewnia zarząd – ze znacznymi kosztami czy też z dużymi zmianami organizacyjnymi. Fuzja nie będzie ponadto miała wpływu na decyzje dotyczące zatrudnienia. W obu spółkach nie ma bowiem działów, które dublowałyby swoje funkcje. Pracownicy Budimeksu Dromeksu automatycznie staną się pracownikami Budimeksu, zachowując dotychczasowe warunki pracy i płacy.

[ramka][b]Sąd Apelacyjny: należy się mniej [/b]

Krakowski Sąd Apelacyjny uznał, że Budimex Dromex powinien otrzymać od gminy Kraków 6,9 mln zł (plus odsetki, naliczone od listopada 2007 r., oraz 90 tys. zł na pokrycie kosztów procesu i postępowania apelacyjnego). Zarząd spółki uważa, że to za mało. Choć wspomniany wyrok jest prawomocny, zapowiada, że skorzysta z prawa wniesienia skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego. Spór Budimeksu Dromeksu z władzami Krakowa dotyczy umowy zawartej pod koniec 2005 r. na zaprojektowanie i wybudowanie hali sportowo-widowiskowej w Krakowie Czyżynach. Generalnym wykonawcą inwestycji zostało konsorcjum, utworzone właśnie przez Budimex Dromex, Decathlon i Ferrovial Agroman. We wrześniu 2007 r. władze gminy odstąpiły od umowy, uznając, że inwestycja nie zostanie zrealizowana w terminie, a winą za opóźnienie obarczono wykonawców. Krakowski samorząd domagał się zapłaty 20,7 mln zł kary i taką kwotę pobrał z gwarancji bankowych, stanowiących zabezpieczenie wykonania kontraktu. Budimex Dromex zażądał zwrotu tej sumy i wystąpił na drogę sądową. W marcu tego roku sąd I instancji przyznał mu rację i nakazał władzom Krakowa oddanie pobranej kwoty wraz z odsetkami. Zamawiający odwołał się jednak od tej decyzji, czego efektem jest wspomniany wyrok sądu II instancji. [/ramka]

Budownictwo
Rynek mieszkaniowy czeka na obniżki stóp. To okazja?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budownictwo
Huśtawka nastrojów na pierwotnym rynku mieszkaniowym
Budownictwo
BM mBanku poleca akcje czterech deweloperów mieszkaniowych
Budownictwo
Ministra funduszy nie odpuszcza deweloperom. Wniosek do UOKiK
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Budownictwo
Adamietz zbuduje hotel Marvipolu w Gdańsku
Budownictwo
Echo z kumulacją