Obie firmy świadczą usługi wynajmu żurawi wieżowych i hydrauliczno-samojezdnych. Giełdowa spółka ma ich 150, a Gastel 108. Dzięki połączeniu ma powstać największa firma w branży w Polsce. Do 21 sierpnia strony zobowiązały się do przyjęcia harmonogramu konsolidacji. Do 25 września zarządy obu firm chcą zakończyć wzajemne badania ekonomiczno-prawne. Połączenie ma być sfinalizowane do końca listopada.
– Ewentualna transakcja będzie na pewno bezgotówkowa – mówi Tomasz Kwieciński, prezes Gastela i jeden z dwóch głównych akcjonariuszy firmy. Emisję przeprowadzi giełdowa spółka. – Należy się liczyć z tym, że nowi akcjonariusze będą mieć znaczącą pozycję w Żurawiach. Połączenie ma jednak sens, gdyż widać wiele potencjalnych synergii zarówno po stronie kosztowej, jak i przychodowej – wskazuje Grzegorz Żółcik, prezes i akcjonariusz Żurawi Wieżowych.
W 2008 r. giełdowa spółka wypracowała 11,2 mln zł zysku netto przy 40 mln zł sprzedaży. Na bieżący rok nie publikowała prognoz. Dla porównania: rok temu Gastel miał 1,5 mln zł zysku netto przy 66 mln zł obrotów (zysk z działalności operacyjnej wyniósł ponad 14 mln zł). Negatywnie na wynik netto wpłynęły niezrealizowane ujemne różnice kursowe oraz odsetki od zadłużenia leasingowego. W 2007 r. Gastel miał 7,2 mln zł zysku netto przy 54 mln zł sprzedaży (zysk operacyjny wyniósł 12 mln zł).
Żurawie od dłuższego czasu zapowiadały zamiar uczestniczenia w konsolidacji. Miesiąc temu poinformowały o fiasku rozmów w sprawie przejęcia niemieckiego Grohmanna.