Zysk netto po IV kwartałach wyniósł 72 mln zł, w porównaniu z 90 mln zł w 2008 r. Faktycznie wypracowany w 2009 r. przez Dębicę zarobek był jednak większy niż rok wcześniej – w 2008 r. główny udziałowiec firmy Goodyear z tytułu realizacji umowy gwarancyjnej, dopłacił do kasy spółki ponad 25 mln zł, co przełożyło się na wzrost zysku netto o 20,7 mln zł.
W IV kwartale obroty spółki wyniosły 312,8 mln zł, a zysk netto – 18 mln zł. Kolejny kwartał Dębica może się pochwalić wzrostem sprzedaży opon do podmiotów spoza grupy Goodyear. Tonaż sprzedanych opon wzrósł o ponad 48 proc., a wartość zwiększyła się o 27,4 proc., do 31,8 mln zł. To najbardziej zyskowny element biznesu Dębicy – marża brutto na sprzedaży poza grupę w IV kwartale wyniosła ponad 33 proc., podczas gdy wewnątrz grupy – mniej niż 13 proc. Różnica marż to konsekwencja stosowania zasady ustalania cen wewnątrz grupy Goodyear, opartej na formule „koszt plus”.
– Wyniki Dębicy są całkiem dobre, szczególnie biorąc pod uwagę trudną sytuację w branży. Na plus można zapisać spółce wzrost sprzedaży opon do podmiotów spoza grupy – mówi Radosław Łukaszczuk z Millennium DM. Jak jego zdaniem będzie wyglądał rynek oponiarski w 2010 roku? – Korzystnie na rynek wpływać będzie poprawiająca się sytuacja gospodarcza, co powinno przełożyć się na wzrost popytu. Jednocześnie zamykane są programy pomocowe dla producentów samochodów, które stymulowały również zakupy opon. Nie spodziewam się zatem, byśmy byli świadkami skokowego wzrostu sprzedaży ogumienia – stwierdza.